Związkowcy powołali sztab protestacyjno-strajkowy i ogłosili pogotowie strajkowe. Rozpoczęli też blokadę wysyłki węgla z kopalń do elektrowni. To pokłosie rozmów płacowych, które odbyły się dzisiaj w Polskiej Grupie Górniczej.
-
Fiasko rozmów płacowych między związkowcami a zarządem PGG
-
Związkowcy powołali sztab protestacyjno-strajkowy i ogłosili pogotowie strajkowe
-
Zablokowane zostały tory, którymi wyjeżdżają pociągi z węglem z kopalni Piast-Ziemowit
Rozmowy zakończyły się spisaniem protokołu rozbieżności.
Związkowcy powołali sztab protestacyjno-strajkowy i ogłosili pogotowie strajkowe. Rozpoczęli też zaplanowaną na całą dobę blokadę wysyłki węgla z kopalń do elektrowni.
Fotoradar na Zakręcie Mistrzów na DTŚ już stoi! Kiedy zacznie działać?
PKM Katowice kończy obsługę autobusów do Chorzowa, Rudy czy Siemianowic!
Kobieta zrobiła fejkową zbiórkę na dziecko. Przytuliła 22 tysiące i oddała dziecko!
Zablokowane zostały tory, którymi wyjeżdżają pociągi z węglem z kopalni Piast-Ziemowit. Do akcji mają dołączać kolejne kopalnie PGG, a w każdej z nich blokada wysyłki węgla ma trwać kolejną dobę.
Blokada dotyczy wysyłki węgla koleją do elektrowni, nie dotyczy natomiast sprzedaży surowca dla odbiorców indywidualnych.
Dlaczego związkowcy protestują?
Chodzi o podniesienie średniej pensji w PGG na koniec roku do poziomu 8200 zł brutto (czyli o około 370 zł), a także wypłaty jednorazowej rekompensaty za miesiące wrzesień, październik, listopad i grudzień. Miała ona dotyczyć pracy w dni wolne od pracy w związku ze zwiększonym zapotrzebowaniem na węgiel.
Źródło: RMF24.pl, Polsat News