RegionWiadomość dnia

Fiat zwiększa produkcję. Nie będzie zwolnień. Czy to koniec kryzysu?

Przez siedem miesięcy tyski zakład Fiata zwiększył produkcję swoich najważniejszych modeli o ponad 15%. – Kierownictwo fabryki może zatrudnić od miesiąca września 50 pracowników na okres tymczasowy tak, aby spełnić planowane zadania w najbliższych miesiącach – informuje Bogusław Cieślar, rzecznik Fiat Auto Poland.

Jeszcze niedawno tyska fabryka głównie zwalniała. Zimą z powodu kryzysu w branży motoryzacyjnej odeszło prawie 1500 osób. Pomoc zwolnionym zaoferował wtedy Powiatowy Urząd Pracy. Skorzystało z niej tylko kilka procent pracowników. – Pracodawca, który zdecydował się takiego pracownika zatrudnić, otrzymywał 20 tysięcy na wyposażenie jego stanowiska pracy. Reasumując, pracodawca przyjmujący takiego pracownika nie był zainteresowany zakupem dodatkowych maszyn, bo on już w takie maszyny był wyposażony – mówi Katarzyna Ptak, Powiatowy Urząd Pracy w Tychach.

Po grupowych zwolnieniach był też czas grupowych przyjęć. Do Fiata Auto Poland pod koniec kwietnia przyjęto 150 osób. Większość ze zwolnionych zimą pracowników nadal jednak nie mogło znaleźć pracy. Dlatego od początku czerwca Powiatowy Urząd Pracy dla pracowników Fiata uruchomił drugą transzę pomocy. – Był to program przeznaczony dla 200 osób. Pracodawca wówczas otrzymał wsparcie w postaci refundacji wynagrodzenia w wysokości 1800 zł przez 12 miesięcy – informuje Katarzyna Ptak, Powiatowy Urząd Pracy w Tychach.

Zawirowania wokół tyskiego zakładu to nie tylko kłopoty dla jego pracowników, ale też dla ponad 70 innych firm na co dzień z Fiatem współpracujących. Informacje o nowych zatrudnieniach ich przedstawiciele traktują z lekkim dystansem. – Sytuacja jest teraz stabilna, przynajmniej jeśli chodzi o dostawców. Istotne jest to, że pojawią się nowe projekty. W przypadku Nexteera do 2020 roku są zamówienia i to jest istotne, ale sytuacja na rynku jest wciąż niespokojna – stwierdza Piotr Dębiński, Nexteer Automotive.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Z niepokojem na rynek motoryzacyjny spoglądają też sprzedawcy. Ich zdaniem po wakacjach branża motoryzacyjna wyjedzie jednak na prostą. – Rynek europejski już na pewno ruszył. W Polsce powolutku kończy się ten zastój. Natomiast Fiat już zapewne przygotowuje się na ten boom, który nastąpi we wrześniu i październiku – mówi Bartosz Mijal, Japan Motors. W tym samym czasie powinna również zapaść decyzja o stworzeniu przez General Motors fabryki silników w Tychach. W zakładach zatrudnienie mogłoby znaleźć dwieście osób. Na razie jednak koncern tych doniesień oficjalnie nie potwierdza.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button