Finał hokeja na trawie
W ostatnim spotkaniu grupowym polscy laskarze gładko pokonali Austiakow 4:1 zapewnijąc sobie awans do finału. Ten kto myślał, że biało-czerwonych w finale czeka łatwa i przyjemna powtórka grubo się pomylił – o czym przekonał nas już początek spotkania. Austriacy przeważali, czego efektem była bramka zdobyta przez Jakoba Schwarza w 11 minucie.
Polacy odpowiedzieli błyskawicznie. Dwie minuty później bramkę dla bialo-czerownych zdobył Mateusz Komarek. Chwilę później Polacy już prowadzili. Krótki róg wykorzystał bowiem Piotr Kozłowski.
Po przerwie Austriacy ruszyli do zdecydowanych ataków. Szybko zdobyli wyrównującą bramkę, a w 57 minucie po wykorzystanym krótkim rogu wyszli na prowadzenie 3-2. Koniec spotkania był jednak prawdziwym popisem gry polskich hokeistów. Między 62 a 66 minutą spotkania zdobyli trzy gole rozstrzygając losy spotkania! Austriacy odpowiedzieli tylko trafieniem z rzutu karnego. Ostatecznie biało-czerwoni wygrali 5-4.
Trzecie miejsce w turnieju zajęli Malezyjczycy, którzy w meczu o trzecie miejsce po zlotym golu pokonali Francuzów 3-2. Zadowolenia z przebiegu turnieju w Siemanowicach Śląskich nie krył przes polskiego związku hokeja na trawie Andrzej Grzelak.
Zwycięstwo polskich hokeistów na trawie w silnie obsadzonym turnieju w Siemianowicach Śląskich cieszy. Prawdziwym sprawdzianem dla naszych juniorów będa jednak Młodzieżowe Mistrzostwa Europy rozegrane w lipcu w hiszpańskim San Sebastian.
Miejmy nadzieję, że po ostanim spotkaniu w Hiszpanii nasi hokeiści będą się cieszyli podobnie jak dziś.