Florystą być

Jednym z nich jest Max van de Sluis. – Kwiaty mają bardzo pozytywny wpływ na ludzi. Dla mnie to był bardzo prosty wybór. Kocham naturę uwielbiam kwiaty – stwierdza van de Sluis.

Należy on do nielicznych i rzadko spotykanych mężczyzn, którym udało się poskromić florę – boginię wiosny i kwiatów. Jak mówi aby tworzyć wyszukane kompozycje potrzebne są nie tylko zmysł artystyczny i wysokie zdolności manualne, ale również szeroka wiedza z botaniki i fizjologii roślin. Choć w Europie florystyką zajmuje się prawie tyle samo kobiet co i mężczyzn. To jednak widok mężczyny układającego kwiaty, to w Polsce ciągle rzadkość.