Kategorie

Formuła 1: Button najlepszy w GP Turcji, Kubica 7

Button wyprzedził dwóch kierowców Red Bull-Renault: Australijczyka Marka Webbera i Niemca Sebastiana Vettela, który jako jedyny w tym roku zdołał pokonać Brytyjczyka i triumfował w Grand Prix Chin.

Czwarty na mecie był Włoch Jarno Trulli z Toyoty, piąty Niemiec Nico Rosberg z Williams-Toyota, a szósty Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari, zwycięzca trzech poprzednich edycji GP Turcji.

Blisko siedem sekund po nim zawody ukończył Kubica, który zdobył pierwsze punkty w sezonie. Na ostatnich okrążeniach Polak skutecznie odpierał ataki Niemca Timo Glocka z Toyoty.

Tuż po zapaleniu zielonego światła do przodu ruszyli startujący z pole position Sebastian Vettel oraz drugi w sobotnich kwalifikacjach Jenson Button, a za nimi podążył czwarty w stawce Mark Webber.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Nieoczekiwanie problemy z nabraniem prędkości miał natomiast drugi kierowca Brawn GP-Mercedes -Brazylijczyk Rubens Barrichello, który wolno ruszył do przodu, przez co spadł na 14. pozycję, wyprzedzony przez większość rywali.

Przed Brazylijczykiem znalazł się m.in. Kubica, jednak nie poprawił swojej dziesiątej pozycji na starcie, bowiem na początku wyścigu przegrał walkę z kolegą z teamu BMW-Sauber – Niemcem Nickiem Heidfeldem, 11. w kwalifikacjach.

Zgodnie z oczekiwaniami i wynikami oficjalnego ważenia bolidów po sobotniej rywalizacji o pole position zapasy paliwa w większości bolidów starczyły na pokonanie kilkunastu okrążeń, chociaż jako pierwszy – po 13 rundach – w alei serwisowej zameldował się Barrichello, ale wymuszone to było uszkodzeniem przedniego spojlera.

Prowadzący w wyścigu Button zmienił opony po przejechaniu 17 okrążeń, a Kubica zrobił to trzy rundy po nim. W wyniku masowych wizyt w boksach Polak przez chwilę zajmował trzecie miejsce, ale po powrocie na tor znalazł się na dziesiątym, a dopiero w połowie dystansu zyskał jedną lokatę.

Jako jeden z ostatnich w stawce na zmianę opon i uzupełnienie zapasów paliwa zdecydował się Heidfeld. Chwile przed nim, również po 28 okrążeniach, w boksie pojawił się już po raz drugi Vettel, a zmiana opon na kolejny komplet twardego ogumienia oznaczał strategię trzech postojów.

Takie założenia taktyczne kosztowały Vettela drugie miejsce w Stambule, chociaż w końcówce wyścigu regularnie odrabiał straty do Webbera.

O kolejności na najdalszych miejscach w stawce decydowały praktycznie kilkusekundowe różnice, ale jak się okazało ważny w GP Turcji był moment zjazdu do alei serwisowej. Kubica zmieniał opony kilka rund po swoich najgroźniejszych rywalach, a jazda z niemal pustym bakiem pozwalała mu odrabiać te niewielkie straty.

Właśnie w wyniku dobrej strategii Polak zdołał przesunąć się w drugiej części dystansu na siódme miejsce. Natomiast do mety nie dotarł Barrichello, który udał się do boksu na dziesięć okrążeń przed końcem i już z niego nie wyjechał.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button