KrajRegionSportŚwiatWiadomość dnia

Gala boksu w Częstochowie. Andrzej Gołota żegna się w ringu z fanami! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Bokser w ringu. Zawodowym ringu. W tej roli Andrzej Gołota wystąpił po raz ostatni. Choć walka z "Dakiem" Nicholsonem miała charakter pokazowy, to po jej zakończeniu kibice zgotowali mu owację na stojąco. -Było naprawdę super, dziękuje jeszcze raz wszystkim kibicom, wam także naprawdę było super – podkreślał w Częstochowie Andrzej Gołota. Z ringiem pożegnał się w wieku 46 lat. Niemal od początku kariery była przy nim jego żona. Mariola Gołota każdy pojedynek przeżywała podwójnie. Teraz może w końcu odetchnąć. -Kiedy już było wiadomo, że to pożegnalna walka, żadnej walki o pas mistrzowskie nie będzie i to co dzisiaj kibice pokazali to ja tylko mogę powiedzieć "wow!". Każdemu sportowcowi życzę, żeby miał tylko życzliwych ludzi wokół siebie – mówiła Mariola Gołota podczas pożegnalnej walki swojego męża.

 

 

ZDJĘCIA: Wielki "Andrew" odszedł. Andrzej Gołota stoczył pożegnalną walkę w Częstochowie

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

 

Wśród nich jest m.in Marcin Najman. To właśnie on zorganizował Gołocie pożegnalną walkę. Przed ostatnim pojedynkiem w karierze "Andrew" zrzucił prawie dziesięć kilogramów. -Ja nie mogłem się zgodzić żeby mój idol w taki sposób odchodził na emeryturę po takiej swojej pięknej karierze, więc starałem się doprowadzić do zakończenia kariery, które będzie godne takiemu nazwisku jakim jest Gołota – podkreśla Marcin Najman, organizator pożegnalnej walki Andrzeja Gołota. To właśnie na jego walki miliony Polaków wstawało w środku nocy. W boksie był przez ponad trzydzieści lat. Na ringu stoczył ponad 50 pojedynków. Dziewięciokrotnie schodził z niego pokonany. -Był na pewno autorytetem, jest to wielki człowiek, cieszę się, że ja pod koniec swojej kariery mogę boksować na jego końcu kariery. Sam rano wstawałem, oglądałem jego walki, dziś mogę stać na tym samym ringu, to jest wielki zaszczyt – mówi Łukasz Wawrzyczek, bokser. Choć przegrał cztery walki o mistrzostwa świata, to o takiej popularności koledzy po fachu mogli tylko pomarzyć. -Ja go podziwiam tak naprawdę za jego warsztat techniczny, i to jak się rusza na ciężką wagę, i uważam że wystarczy żeby u Andrzeja była inna psychika w ringu, to byłby mistrzem świata przez ładnych parę lat – mówi Damian Jonak, zawodowy bokser.

Psychika była największym wrogiem Gołoty. Pomimo porażek w najważniejszych walkach, dla kibiców jest bohaterem. –Odszedł najlepszy w historii boku amatorskiego Jerzy Kulej, a teraz odchodzi legenda boksu zawodowego, pięściarz numer jeden w Polsce, naprawdę wspaniały bokser – mówi Wojciech Ruminkiewicz, kibic Andrzeja Gołoty. Bokser, który wzbudzał ogromne emocje. Jedni go kochali, inni wręcz nienawidzili. -Był tym takim ucieleśnieniem polskiej wizji tego amerykańskiego marzenia o zrobieniu kariery, czyli od pucybuta do milionera –Teraz Andrzej Gołota jest już na bokserskiej emeryturze. Nie wyklucza jednak powrotu na ring, ale już w innej roli – mówi Andrzej Wasik, dziennikarz "Sport". -Mam troszkę za mocny temperament do pracy z młodzieżą, muszę ochłonąć kilka lat, może w przyszłości – mówi Andrzej Gołota oficjalnie żegnając się już z ringiem.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button