Gawron i Koniusz w półfinałach

Broniący tutułu, aczkolwiek rozstawiony z numerem 2 Marcin Gawron niespodziewanie przegrał pierwszego seta z Kacperem Owsianem z AZS-u Poznań 3-6. I gdy wydawało się, że niespodzianka wisi w powietrzu dwa kolejne sety to popularny tenisowy “rower”. Gawron nie oddał rywalowi nawet gema wygrywając obie partie w stosunku 6-0.
– Te dwa ostatnie sety to bardzo obiecująca dobra moja gra, jeszcze jutro półfinał i kto wie może w niedzielę finał z Błażejem? – stwierdził Marcin Gawron.
Finał z halowym mistrzem Polski wydaje się wielce prawdopodobny bowiem zawodnik Chorzowskiego Towarzystwa Tenisowego w swoim ćwierćfinałowym boju z Dawidem Celtem pokazał, który z tenisistów ma reprezentować Polskę w Pucharze Davisa. Koniusz wygrał pewnie 6-2, 6-2.
– Wydawało mi się, że będzie dość gładko. W 2 secie prowadziłem już 5-0 przy swoim serwisie miałem piłkę meczową i nie udało się. Następny gem trwał chyba z 20minut, szale przychylała się to na 1 to na 2 stronę i… znów przegrałem. Na szczęście następny gem poszedł dość gładko i udało się wygrać – powiedział po meczu Błażej Koniusz.
Czy w Gliwicach dojdzie do finału, klasyka niczym Federer- Nadal przekonamy się już jutro, gdy obaj zawodnicy stoczą swoje batalie półfinałowe.