Gdańsk zamiast Tychów
Decyzję o przeniesieniu finałowej imprezy, którą przewidywano w rozmaitych doniesieniach już wcześniej, podjęto ze względu na przedłużając się remont obiektu w Tychach. W turnieju, który rozegrany zostanie 29 (półfinały) i 30 grudnia (finał) zmierzą się ekipy Cracovii Comarch, GKS Tychy, Energi Stoczniowca Gdańsk oraz zwycięzca rywalizacji Wojas Podhale Nowy Targ – TKH Nesta Toruń. W pierwszym meczu tych drużyn we wtorek zwyciężył TKH Nesta 4:1, rewanż zaplanowany jest na 2 grudnia.
Trofeum wywalczonego w minionym roku bronić będą hokeiści GKS Tychy. –Zwycięzca Pucharu Polski otrzyma nagrodę pieniężną PZHL w wysokości 30 tysięcy złotych – poinformował główny specjalista ds. PR w związku Patryk Rokicki.
Po raz dziewiąty hokeiści walczyć będą o Puchar Polski. Rywalizacja w nowej formule toczy się od ośmiu lat (poprzednio ubiegano się np. o Puchar PZHL). Na liście zdobywców pucharu znajdują się cztery kluby – Dwory S.A. Unia Oświęcim, GKS Tychy, Wojas Podhale Nowy Targ, TKH ThyssenKrupp Toruń.
Tyszanie w tym roku w Gdańsku mają szansę zdobyć puchar na własność – choć Puchar Polski to trofeum przechodnie – to jednak na własność może je zdobyć drużyna, która trzy razy z rzędu lub w sumie pięciokrotnie wygra rywalizację.
W pierwszym półfinale gdańskiego turnieju Energa Stoczniowiec zmierzy się z Cracovią Comarch, natomiast w drugim GKS Tychy zagra ze zwycięzcą rywalizacji nowotarsko – toruńskiej.