Gdzie są orły?

Najpierw ponad czterdzieści tysiący gardeł odśpiewało mazurka dąbrowskiego. Chwile potem równie głośno wybrzmiał apel skierowany do PZPN-u.   

pan lato co zrobił, nie ma orzełka, koniec, nie ma dyskusji więcej

Dyskutować zamierza jednak głowa państwa. Prezydent Bronisław Komorowski liczy, że ktoś wreszcie sensownie wytłumaczy się z tego dlaczego symbol narodowy nagle zniknął z koszulek piłkarskiej reprezentacji. Początkowo nie za bardzo chciał się z tego tłumaczyć PZPN. W końcu jego działacze przyznali, że liczą na zysk. Za koszulkę ze spornym logo federacji, ta do sprzedaży trafi na początku grudnia, trzeba będzie słono zapłacić, około dwustu złotych za sztukę.

my nie myślimy o tym, czy to logo gra czy orzełek gra, są biało-czerowne bary to jest najważniejsze bo wiadomo jak graliśmy z Bułgarią jaka też afera była

Co na to kadrowicze? Ci naturalizowani problemu nie widzą.

 ja sam nie odczuwam takiej zasadniczej różnicy, tak więc dla mnie to nie jest szczególnie istotne i szczególnie ważne

Ważne za to dla byłego reprezentanta Polski, a obecnie posła Prawa i Sprawiedliwości.

ja się nie poczuwam do tej reprezentacji, dla mnie jest to obojętne które miejsce zdobędziemy, bo nawet jak mistrzostwo Europy zdobędziemy z tą legią cudzoziemską to to nie jest moja reprezentacja

Która sprawdzian z Włochami oblała. Choć jeszcze przed meczem w obozie biało czerwonych były wiara był optymizm.

wydaje mi się, że polskim piłkarzom nie będzie brakowało ani ambicji ani chęci

Jednak czegoś zabrakło. I nie chodzi tylko o orzełka na piersiach polskich piłkarzy.