Gdzie wybrać się w tym roku na wakacje?

Bułgaria albo Chorwacja wybór bardzo trudny. Pan Paweł razem z żoną już od dłuższego czasu planuje wczasy. Szuka taniej wakacyjnej oferty, oferty na kieszeń emeryta. – Ciepłe kraje, ciepła woda i zimne piwo, a w Polsce jest odwrotnie zimna woda i ciepłe piwo. Ulubione kierunki letnich podróży to tradycyjnie kraje basenu Morza Śródziemnego i Afryka Północna. Ogarnięte ostatnio zamieszkami Egipt i Tunezja kuszą turystów niskimi cenami. Za 2 tygodnie spędzone pod Piramidami zapłacimy tego lata nawet 30% mniej niż przed rokiem. – Za 1800 złotych lecąc prawie 2 godziny z Katowic, uważam że jest to bardzo konkurencyjna cena dla wczasów krajowych, gdzie nad polskim morzem bez dojazdu musimy tyle samo zapłacić – uważa Krystyna Papiernik, prezes Śląskiej Izby Turystyki.
Na luksusy nie nastawiają się amatorzy caravaningu. Do pokonania ponad 1400 km trasy do Włoch. Własnoręcznie wyremontowana przyczepa gotowa już do drogi. – Dla nas luksusem jest to, że żyjemy na wczasach 24 godziny na dobę na świeżym powietrzu, bo do przyczepy to się tylko chodzi spać – podkreśla Tomasz Stępień, amator caravaningu. Nie śpią za to touroperatorzy. Coraz częściej proponują na lato alternatywne kierunki podróży, dla tych, którzy nad słońce morze i plaże przedkładają przygodę. – Mongolia na przykład Bajkał, Ural, możliwość chodzenia po górach. Na pewno wschód jest mało odkryty – stwierdza Celina Zmarzlik, dyrektor katowickiego biura podróży.
A ten wzdłuż można przejechać, za niespełna 3 tysiące euro, koleją transsyberyjską. Ważne jednak by swoją letnią podróż najpierw dobrze zaplanować. – Po drodze zaliczymy Austrię, jedziemy do Villach na jeziorko na 2-3 dni. Potem jedziemy do Toskanii na ląd na jakieś 5-7 dni, potem na koniec do Toskanii nad morze już. Postawimy przyczepę i mamy 50 metrów do morza, także jak będziemy zasypiać będziemy słyszeć szum fal – opowiada Tomasz Stępień. Na nudę narzekać nie powinni również Ci, którzy lato spędzą w mieście. Aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu przyciąga starszych i młodszych. – Ja tak bliziutko mieszkam, więc korzystam jak tylko mam chwilę wolną, także cały czas praktycznie wolny spędzam w parku – mówi Jolanta Lasota, mieszkanka Katowic.
Wystawić twarz na słońce i poczuć trochę egzotyki, co pokazuje przykład WPKiW można nawet w Chorzowie. – Ten piasek, woda dookoła to nie jest oczywiście blisko morza, na razie jeszcze, ale jest to już jakaś namiastek dla tych, którzy zostają w wakacje – oznajmia Łukasz Buszman, rzecznik WPKiW w Chorzowie. Na piachu, czy na zielonej trawcie można już zacząć marzyć o ciepłych krajach i pięknej tego lata pogodzie. Warto jednak przed wyjazdem choć na chwilę zejść na ziemię. – Uwaga jest taka miejscowość Pula w Chorwacji i taka sama miejscowość Pula o tej samej nazwie jest bardzo atrakcyjna również w Sardynii i można się pomylić – przestrzega Celina Zmarzlik.
I rezerwując wycieczkę w internecie przypadkiem trafić pod zupełnie nieznany adres.