RegionSilesia Flesz

Gehenna rodziny ze Stanów. Wichura zniszczyła ich dom [Zdjęcia]

ZOBACZ ZDJĘCIA

 

Majątek całego ich życia dosłownie rozrzuciło po najbliższej okolicy. Z domu w Stanach koło Kłobucka wichura zerwała dach uszkadzając dwie ściany. – W środku nie ma nic, jest pusto. Podłogi pozalewane wszystko. Nie ma gdzie mieszkać, nie ma gdzie gotować. Nie ma nic – opowiada Anna Kierat. Anna Kierat, samotnie wychowująca trojkę dzieci, wczoraj wieczorem w popłochu ratowała co się dało. Razem ze swoją matką nie zdołały jednak uratować zbyt wiele. – Po ścianach leci woda. Podłogi wszystkie w wodzie stoją. Czy to utrzyma się ten dach, to sklepienie, to nie wiem . Czy to czasem tam nie popękało gdzieś – mówi Jadwiga Demarek.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Przez lęk, ale i przez to, że wszystko zostało tu totalnie zniszczone były zmuszone spędzić ostatnią noc u sąsiadów. – My jako sąsiedzi jak możemy tak pomożemy i wczoraj przyszli do nas, bo ich nie zostawilibyśmy w takiej sytuacji – stwierdza Ewelina Toman, sąsiadka poszkodowanych. Dziś dom Kieratów oglądała specjalna komisja. Już wiadomo, że budynek nie nadaje się do użytku. Inspektor nadzoru budowlanego z Kłobucka nie wydała jeszcze ostatecznej opinii. Wcześniej trzeba zdemontować pozostałości po dachu. – Może być zły stan konstrukcji więźby dachowej. Mogła ona ulec uszkodzeniu. Dlatego też wszystko należy ocenić dość skrupulatnie – wyjaśnia Izabela Łodej, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Powiecie Kłobuckim.

 

Rodzina ze Stanów potrzebuje teraz praktycznie wszystkiego. – W tej chwili rozpatrujemy jaką pomoc możemy w tym trybie pilnym przekazać, a też i docelowo później – oznajmia Andrzej Kucharczyk, wójt gminy Przystajń.

 

Władze gminy przekażą na razie sześć tysięcy złotych doraźnej pomocy. We wrześniu pomogą w wyprawieniu dzieci do szkoły. Nie wiadomo jak duże odszkodowanie wypłaci firma ubezpieczeniowa. Teraz przygotowują się tu do nadchodzącej nocy, która w całym regionie ma także być bardzo burzliwa.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button