Gierek honorowym obywatelem Sosnowca – jak długo?

Odbrązowienia tej twarzy i pokazania jej prawdziwego oblicza. Tego chce Piotr Dudała, który uważa, że Edward Gierek już nie powinien być honorowym Obywatelem Sosnowca.
– Reprezentował aparat represji, aparat ucisku wprowadził do konstytucji kierowniczą rolę partii i przyjaźń ze związkiem radzieckim. Już te sprawy dyskwalifikują go jako postać na piedestał – mówi Piotr Dudała.
Aby zrzucić postać z piedestału potrzebna była broń wprawdzie papierowa, ale jednak mocna. I dlatego Piotr Dudała poprosił by w Instytucie Pamięci Narodowej przejrzano jeszcze raz teczki i odpowiedziano precyzyjnie na pytanie “kim właściwie był Edward Gierek”.
IPN odpowiedział, że ten był faktycznym przywódcą zniewolonego Państwa, a także wielkim przyjacielem KPZR i Związku Radzieckiego, a także niezachwianym marksistą-leninistą.
Ta opinia nie dziwi, bo dla historyków IPN Gierek to postać zdecydowanie nie z ich bajki.
Ale Ci, co Gierka nadal wynoszą na piedestał uważają, że to on wykopał podwaliny pod nowoczesny Sosnowiec, a teraz jego dzieło proeuropejskiej ponoć polityki kontynuuje syn – Adam.
– Sosnowiec się zmienił z takiego zaściankowego miasta na dość fajną taką metropolię – stwierdza Marek Godek, Stowarzyszenie im. Edwarda Gierka.
Dość fajnym był też działaczem partyjnym bo wg historyków smutna proza polityki uprawianej wcześniej przez Bieruta czy Gomułkę ma się nijak do już poezją pachnących fraz Gierka.
– Były to inne czasy inna historia i w sumie był to jeden z najlepszych pierwszych sekretarzy w PZPR – mówi prof. Zygmunt Woźniczka, historyk.
Ale wg. IPN jeden z najlepszych sekretarzy, mimo, że stawał obok najwybitniejszych,jest też jednym z najgorszych wzorów do naśladowania.
I dlatego też to sosnowieckie rondo powinno wg. Piotra Dudały sprofanowane przez imię Edwarda Gierka trzeba uświęcić nowym patronem arcybiskupem Cieplakiem.
– Ja uważam, że tym to zajmują się ludzie, którzy nie mają w ogóle pomysł na przyszłość i nawet najgłupsze pomysły można przedstawiać – twierdzi Marek Godek.
Jedni mogą przedstawić a inni, czyli radni będą musieli się nad nimi pochylić i zadecydować, które z oblicz Edwarda Gierka jest im bliższe.
– Jeśli prezydent poprze ten wniosek i komisja poprze ten wniosek, to będzie na sesji rozpatrywane – mówi Daniel Miklasiński, przewodniczący Rady Miasta w Sosnowcu.
Rozpatrywane albo rozdrapywane coś, co powinna rozsądzać nie rada, a znacznie lepszy sędzia.