GKS Katowice będzie zachęcał kibiców do kupna akcji klubu

Droga z boiska na giełdowy parkiet to zupełnie inny wymiar rywalizacji. Dlatego GKS Katowice wyciąga rękę do kibiców i za darmo chce zorganizować im szkolenie z wiedzy o giełdzie. – Kibice są zainteresowani wejściem w GKS, czyli nabyciem akcji klubu. Jednak ich wiedza na temat giełdy papierów wartościowych niestety nie jest zbyt duża, dlatego będzie dla nich organizowane szkolenie w tym zakresie – informuje Andrzej Zowada, rzecznik prasowy katowickiego klubu.
Kibiców ma szkolić jeden z domów maklerskich. Potencjalni akcjonariusze dowiedzą się od specjalistów m.in. jak założyć rachunek i jak obracać akcjami. – Przez lata grałem w GKS i od zawsze jestem jego kibicem. Teraz, poprzez akcje będę mógł stać się właścicielem GKS-u – mówi Krzysztof Pieczyński, kibic GKS-u Katowice.
Drogę do portfeli inwestorów przetarł już chorzowski Ruch, który na giełdzie, jako pierwszy klub piłkarski w Polsce, zadebiutował trzy lata temu. Choć akcje klubu spadły, to jednak nikt tamtej decyzji nie żałuje. Również i tu kibice mogli liczyć na wsparcie fachowców. – To było szkolenie z takiej podstawowej wiedzy na temat rynku NewConnect. Było to przygotowanie i prezentacja informacji co należy zrobić dla kibiców, którzy chcieli te akcje kupić – wyjaśnia Donata Chruściel, rzecznik prasowy chorzowskiego Ruchu.
Jak mówią specjaliści, założenie rachunku w domu maklerskim jest proste i zajmuje kilkanaście minut. – Należy się zgłosić do biura maklerskiego z dowodem osobistym oraz numerem NIP i przeprowadzić procedurę. Trzeba tez odpowiedzieć na parę pytać, które szacują poziom wiedzy inwestora na temat giełdy – tłumaczy Krzysztof Hebrajski z Beskidzkiego Domu Maklerskiego.
Sporo na temat giełdy może powiedzieć Dariusz Gęsior. Grał w reprezentacji Polski – teraz gra na giełdzie. Jak na prawdziwego gracza i sympatyka klubu przystało akcje swojego klubu już dawno kupił. – Z biegiem lat, jak już kończyłem karierę, to interesowałem się tym i grałem na kontraktach terminowych, gdzie praktycznie trzeba być stale w kontakcie z giełdą, bo co sekundę może się coś wydarzyć – mówi.
Bo na giełdowym parkiecie wydarzenia rozgrywają się równie szybko jak na boisku. A dobrze opracowana taktyka – jak mówią specjaliści – jest tu kluczem do sukcesu. – To jest przede wszystkim inwestycja i serce powinniśmy zostawić na spotkania z drużynami przeciwnymi, a tam, gdzie dotyczy to pieniędzy przede wszystkim należy skupić się na głowie i na rozumie, i niech to będzie przede wszystkim kryterium decyzyjne – podkreśla dr Bartłomiej Gabryś z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. W przeciwnym razie miłość do klubu szybko może nabrać zupełnie innego znaczenia.