Sport

GKS Tychy zmierzy się z Zagłębiem Sosnowiec

Zawodnicy tyskiego GKS-u pewnym krokiem zmierzają w górę ligowej tabeli. Tyscy piłkarze nie przegrali w lidze bowiem od siedmiu kolejek! W ostatnim spotkaniu zawodnicy Mirosława Smyły po bramce Jasroława Zadylaka pokonali “Górników” z Polkowic 1-0. Zwycięstwo to dało tyszanom awans na piątą pozycję w ligowej tabeli. – Chcemy tą serię bez porażki podtrzymać do samego końca. Nie interesują nas remisy tylko zwycięstwa. Dlatego też w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec tyszanie będą chcieli zgarnąć pełną pulę – uważa Zadylak.

Przed sosnowiczanami trudne zadanie, bowiem piłkarze GKS-u na własnym stadionie nie stracili gola w czterech ostatnich meczach. – Sosnowiec jest w tym meczu na pewno faworytem, natomiast to nie zmienia faktu, że w piłce jest wszystko możliwe i my chcemy wygrać. Na papierze Sosnowiec jest na pewno bardzo mocn,y natomiast na boisku między nami jest różnica tylko jednego punktu, więc okaże się na boisku kto jest lepszy. Oby wygrała w tym meczu drużyna lepsza, a nie przypadkowe zwycięstwo przeciwnika czy nasze – mówi trener tyskiego GKS-u.

Przypadkowa na pewno nie jest pozycja sosnowiczan po piętnastu ligowych kolejkach. W dotychczas rozegranych spotkaniach zgromadzili 28 punktów, co daje im czwartą pozycję w tabeli. Ponadto sosnowiecka defensywa jest najlepszą w całej lidze! Statystyki w derbach nie mają jednak większego znaczenia. – Derby dla kibiców są podwójne ważne, a dla nas to mecz tak jak każdy. Gramy o trzy punkty i musimy wygrać. Zagłębie w każdym meczu walczy o zwycięstwo i żebyśmy zrobili awans. Dla kibiców będzie podwójne ważne, ale dla nas jak każdy mecz, który musimy wygrać. Nie ma znaczenie czy to będą Tychy czy jak Żagań w następnej kolejce – zaznacza Krzysztof Bodziony, zawodnik sosnowieckiego Zagłębia.

W zdobyciu trzech punktów pomóc nie będą mogli Marcin Lachowski, oraz kontuzjowany od dłuższego czasu Arkadiusz Kłoda. W GKS-ie zabraknie Mirosława Wani i Marcina Suchańskiego. – Zespół z Tychów jest zespołem, który potrafi zagrać na zero z tyłu wykorzystać stałe fragmenty gry i na to będziemy musieli zwrócić szczególną uwagę – przyznaje Piotr Pierścionek, trener Zagłębia Sosnowiec.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W poprzednim sezonie to sosnowiczanom w starciu z GKS-em udawało się nie stracić bramki. Mecz meczowi jednak nie równy tym bardziej, że są to derby. A jak wiadomo nie od dziś spotkania derbowe rządzą się zawsze własnymi prawami.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button