Gliwice: Nadeszła era Fornalika: “Vassiljev nie będzie mnie już gnębił” [WIDEO]
Waldemar Fornalik zastąpił Dariusza Wdowczyka na stanowisku trenera piłkarzy Piasta Gliwice. W nowym klubie były selekcjoner spotka się m.in. z Konstantinem Vassiljevem, z którym ich drogi często się krzyżowały. (źr:TVP Info)
Wywiad z Waldemarem Fornalikiem opublikowała oficjalna strona gliwickiego klubu:
– Ludzie w Piaście są bardzo zaangażowani w funkcjonowanie klubu, ale dostrzegam obszary, w których jeszcze można coś poprawić. Mam nadzieję, że wspólnie zdołamy to zrobić – powiedział Waldemar Fornalik, nowy trener Niebiesko-Czerwonych.
Decyzja o przyjściu do Piasta
– Chciałbym podziękować władzom klubu za zaufanie jakim mnie obdarzyli. Chcemy nawiązać długofalową współpracę, której celem jest nie tylko poprawa aktualnej postawy zespołu, ale i funkcjonowania całego pionu piłkarskiego. To jest możliwe, dzięki wspólnemu zaangażowaniu. Wszystkim nam zależy, żeby Piast wrócił do dobrej gry i dobrych występów. Gliwice to dobre miejsce do realizacji celów sportowych. Ludzie są tutaj bardzo zaangażowani w funkcjonowanie klubu, ale dostrzegam obszary, w których jeszcze można coś poprawić. Mam nadzieję, że wspólnie zdołamy to zrobić.
– Rozmawiałem z władzami klubu, więc wiem jaki jest zamysł i cel, w którym klub chce podążać. Przekonano mnie do tej wizji i uważam, że możemy to wspólnie zrealizować. W wielu klubach są częste zmiany trenerów, ale potem nadchodzi stabilizacja. Do tego muszą być jednak wyniki, a także dostrzegalny indywidualny rozwój piłkarzy. Jeżeli spełnimy te kryteria, to popracujemy trochę dłużej. Właśnie dlatego uznałem, że propozycja z Piasta jest bardzo konkretna. Wiążemy się na dłużej i myślę że obie strony będą zadowolone.
Zmiany w sztabie szkoleniowym
– W tej chwili sytuacja jest bardzo dynamiczna. Mieliśmy dopiero pierwszy trening z zespołem. Do sztabu dołączył Tomasz Fornalik, który będzie drugim trenerem. Nie jestem w staniem powiedzieć o ewentualnych kolejnych zmianach. W najbliższym czasie okaże się czy one nastąpią. Na razie ruszamy w takim składzie.
Zmiana w grze drużyny i sytuacja kadrowa
– Nie chcę wchodzić w szczegóły, bo one ukierunkowują taktykę przeciwników. Piast to zespół o sporym potencjale, który pozwala punktować i konstruować akcje ofensywne. Natomiast pojawiły się problemy w defensywie, które w poprzednich kolejkach przyniosły nieszczęśliwe przegrane. Oglądałem mecze tej drużyny i postawiłem diagnozę. Wiem nad czym trzeba pracować i tego będę się trzymał.
– Zawodników najlepiej poznaje się na treningu. Czas pokaże czy Piast ma skutecznych napastników. Uważam, że są to wartościowi zawodnicy. Kluczową kwestią może być ich wiara we własne umiejętności i odpowiednia motywacja oraz przygotowanie. Nie mówię, że teraz jest źle, ale aktualnie drużynie nie za bardzo się wiodło, wiec być może im też to przeszkadzało. Liczę, że dzięki zmianom zaczną być skuteczniejsi.
– Większość zawodników jest już w Piaście jakiś czas, więc utożsamiają się z klubem. Mają w pamięci najlepsze chwile, w których przeżywali największe sukcesy. Liczę, że będą chcieli do nich nawiązać.
Współpraca z pionem szkolenia młodzieży
– Na tę chwilę muszę interesować się tylko pierwszą drużyną, ponieważ gramy co cztery dni. W czasie przerwy na reprezentację chcę się natomiast spotkać z trenerami rezerw oraz grup młodzieżowych. Nie będzie mi to obojętne, więc – na tyle ile pozwoli mi czas – będę angażował się w te sprawy i starał się pomóc.. Chcę zaangażować w to cały sztab szkoleniowy, żeby nie przeoczyć ani jednego utalentowanego chłopaka.
Cele drużyny
– Celów jest kilka. Na tę chwilę trudno mówić o europejskich pucharach, ale piłka jest przewrotna i wszystko może się zdarzyć. Chcemy jak najszybciej oddalić się od strefy spadkowej, więc skupiamy się na każdym kolejnym meczu.
Najbliższy mecz w Lotto Ekstraklasie
– Oglądałem mecze Arki… Jesteśmy w trakcie analiz, więc przyjmiemy odpowiednią taktykę. Dobrze byłoby ten mecz wygrać i właśnie na to liczymy. Trzy punkty budują atmosferę i dodają wiary we własne umiejętności. W życiu różnie to bywa. Ja sam przeżywałem różne chwilę… Większość moich debiutów kończyło się zwycięstwami, ale zdarzały się remisy czy porażki.
Przerwa w pracy trenerskiej
– Okres bez pracy był czasem podsumowań i uporządkowania pewnych spraw. Latem parę razy wydawało się już, że podpiszę umowę z innymi klubami, ale to jednak nie nastąpiło. Nie były to jednak zmarnowane miesiące. Przyglądałem się rozgrywkom Ekstraklasy, uczyłem się oraz doskonaliłem, bo przecież w każdym wieku można się rozwijać.(źr:Piast Gliwice)