Gliwicki Opel redukuje zatrudnienie. Pracownicy boją się o swoją przyszłość! [WIDEO]
Gliwicki Opel redukuje zatrudnienie, a ludzie się boją o swoją przyszłość. Kolejna kilkusetosobowa grupa pracowników ma zostać oddelegowana do pracy w niemieckich fabrykach.
W styczniu firma uruchomiła program dobrowolnych odejść dla 190 pracowników, pod koniec lutego do pracy zagranicą oddelegowano kolejne 250 osób. Na jednej z ostatnich odpraw nagrana przez pracowników osoba z kadry kierowniczej, nie ukrywała, że firma ma problemy.
-Takiego zamieszania i takiej trudnej sytuacji jeszcze w tej firmie nie było. Między innymi a propos wyjazdów- teraz z dnia na dzień zmienia się, jak to się mówi, ilość, faktycznie miejsca wyjazdów, czy co. Jak będę wiedział szczegóły dodatkowe i takie, no to was poinformuję. Faktycznie ciężka, jak to się mówi, sytuacja będzie. Mam nadzieję, że to jakoś przeżyjemy – mówi jeden z pracowników Opla w Gliwicach.
Przedstawiciele Opla tłumaczą zwolnienia planowanym obniżeniem produkcji związanym ze zmniejszeniem popytu. W tym roku z linii zjedzie 115 tys. samochodów, czyli o 17 tys. mniej niż w roku poprzednim. -Chyba nie zależy im na samej załodze, która jest już w bardzo dobrym stopniu wyszkolona, bo została tylko najlepsza ekipa, która pokazała nie raz jakimi jesteśmy pracownikami dobrymi, jakie auta produkujemy – mówią pracownicy Opla w Gliwicach.
W Oplu w Gliwicach ma pojawić się agencja pośrednictwa pracy z propozycjami zatrudnienia w innych miejscach. W przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu gliwicki Opel twierdzi, że oferta agencji jest skierowana do pracowników czasowych. -Uruchomienie jednodniowego punktu informacyjnego agencji pracy w zakładzie jest działaniem skierowanym przede wszystkim do pracowników zatrudnionych na umowach czasowych, których nie możemy przedłużyć. Chcemy ułatwić im zdobycie nowej pracy już teraz, kiedy jest więcej czasu do końca kontraktów u nas, żeby nie pozostawiać ich w niepewnej sytuacji – napisała w komunikacie przesłanym do TVS Agnieszka Brania, kierownik ds. komunikacji w firmie GM Manufacturing Poland.
Pracownicy twierdzą, że nie dostali oficjalnych informacji o sytuacji gliwickiego zakładu. -Uważamy, że nie jest to w porządku. Nie jest w porządku to, że nie mamy żadnych informacji ze strony dyrekcji co mamy robić czy mamy już sobie szukać miejsca pracy poza zakładem czy tutaj jednak wszystko będzie okej – mówi anonimowo jeden z pracowników Opla w Gliwicach.
Przedstawiciele związku zawodowego “Sierpień 80” napisali list do premiera Morawieckiego. Proszą o spotkanie w sprawie alternatywnych rozwiązań dla przemysłu motoryzacyjnego w kraju. To już drugie pismo w tej sprawie.
(Martyna Mikołajczyk)