RegionWiadomość dnia
Górnik przysypany 1000 metrów pod ziemią uratowany

Jak poinformowała w sobotę PAP rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach Edyta Tomaszewska, 41-letni górnik został wydobyty przez ratowników, którzy po usypaniu się stropu natychmiast przystąpili do akcji; cały czas pozostawali w kontakcie głosowym ze przysypanym operatorem ładowarki.
Do osypania się stropu doszło w sobotę na głębokości ponad 1000 metrów. Najprawdopodobniej mężczyźnie udało się przeżyć wypadek, bo znajdował się w ładowarce.
Ciąg dalszy artykułu poniżej