KrajRegionSportWiadomość dnia

Górnik Zabrze czy Piast Gliwice? Śląskie drużyny walczą o europejskie puchary

Piast Gliwice po piłkarskim horrorze wygrał na Okrzei 3-2 ze Śląskiem Wrocław, dzięki czemu wskoczył na 3. stopień podium T-Mobile Ekstraklasy. Górnik Zabrze 2-1 rozprawił się dzień później z Zagłębiem Lubin i “Piastunki” czują już oddech zabrzan na plecach, bo Górnik zajmuje 4. miejsce w tabeli z 1-punktową stratą do “pudła”.

Dla gliwiczan wygrana Górnika w Lubinie to nieprzyjemna niespodzianka. Bo ekipa Adama Nawałki na wiosnę gra w kratkę. Kratka jednak o takim splocie, przez który nie wypadło na tyle dużo punktów, aby stracić szansę na europejskie puchary, o których przy Roosevelta mówiło się jeszcze jesienią zeszłego roku. Piast o pucharach nawet nie marzył. Początek wiosny też gliwiczanie mieli słaby, ale potem drużyna prowadzona przez Marcina Brosza zaczęła nabierać rozpędu. Wyhamowała w miniony weekend na 3. pozycji w tabeli. I w Gliwicach przestali o pucharach marzyć – a zaczęli głośno mówić. Od sztabu szkoleniowego Piasta przez piłkarzy po …władze samorządowe. Bo większościowy pakiet w Piaście ma miasto i to na jego barki może spaść finansowanie ewentualnych dalekich eskapad “Piastunek” do egzotycznych drużyn we wstępnych fazach Pucharu Europy.

Górnik Zabrze – patrząc na miejsca w tabeli i sytuację poszczególnych drużyn – ma o wiele łatwiejszą sytuację w ostatnich 4 kolejkach, jakie jeszcze zostały do rozegrania w tym sezonie. Polonia Warszawa co prawda matematyczne szanse na puchary jeszcze ma, ale sytuacja Czarnych Koszul jest taka, że raczej nikt przy Konwiktorskiej o podbijaniu Europy nie myśli. Piasta czeka za to wycieczka do Bielska-Białej, gdzie czekają złaknieni punktów i wciąż marzący o utrzymaniu się w gronie najlepszych piłkarze Podbeskidzia. Złaknieni o tyle, że w ostatniej kolejce punkty stracili, przegrywając właśnie z Polonią Warszawa. Do walki o pucharowe punkty włączyć się może jeszcze pokonany w Gliwicach Śląsk Wrocław. Podopieczni Stanisława Levego do Piasta tracą bowiem tak jak Górnik Zabrze – tylko punkt, a czeka ich mecz przyjaźni z Wisłą Kraków. Dla Piasta starcie z Podbeskidziem może być obustronnym meczem o “6 punktów.” Bielszczanie w przypadku porażki praktycznie żegnają się z myślami o pozostaniu w T-Mobile Ekstraklasie. Piast wygrać musi, żeby nie czekać na wynik meczu Górnika Zabrze. Gliwiczanie grają jednak “na luzie”. W klubie presji Ligi Europy nie ma, beniaminkowi nie grozi też spadek – i piłkarze z Okrzei zapowiadają w najbliższej kolejce bardziej poukładany niż ze Śląskiem Wrocław futbol. A już na pewno – bardziej “radosny.” Oby tylko “radochy” nie popsuli im bielszczanie, bo Podbeskidzie na zawołanie wygrywa wiosną z ekipami z Górnego Śląska – komplet punktów musiały “góralom” oddać Górnik Zabrze i Ruch Chorzów.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button