Grafficiarze w Czeladzi
Nie taki grafficiarz straszny, kiedy maluje – na taki pomysł wpadli w Urządzie Miasta w Czeladzi. W tym właśnie mieście Wojciech Walczyk i Seweryn Dubiel odnawiają muszlę koncertową. Projekt elewacji wykonał Wojtek, dla którego nie jest to pierwsze tego typu przedsięwzięcie. Wcześniej malował między innymi skate park.
Wojtek Walczyk: – Inspiracja pod dany projekt? Jeżeli mamy na myśli muszlę koncertową, to wiadomo, że tematyka ściśle związana z muzyką.
Wulgarne zwroty, niewybredne wyznania miłości i inne przejawy miejskiej twórczości, zastąpione zostaną podobiznami wielkich muzyków.
Seweryn Dubiel: – Na pewno będzie to lepiej wyglądać niż teraz i ludziom to się pewnie spodoba. Już nie raz spodobały się moje niektóre prace, więc będzie dobrze.
Mieszkańcy Czeladzi myślą podobnie. Wojciech Maćkowski z czeladzkiego urzędu genezę pomysłu streszcza krótko:
– To będzie największe malowidło, pewnie nie tylko w mieście, ale i w regionie. Myślimy, że będzie to atrakcyjne dla osób, które będą odwiedzać muszlę przy okazji koncertów.
Artystyczne graffiti zamiast pseudo-artystycznych dzieł wandali to pomysł coraz popularniejszy w dużych miastach.