Kraj

Gronkiewicz-Waltz: Na Krakowskim Przedmieściu nie powstanie pomnik

Prezydent Warszawy zamierza po wyborach zorganizować referendum w tej sprawie.

Słowa wiceprzewodniczącej Platformy Obywatelskiej oburzyły radnych Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący klubu radnych PiS-u Marek Makuch uważa, że brak zgody Hanny Gronkiewicz-Waltz na budowę pomnika podsyca konflikt i wywołuje zamieszanie pod Pałacem Prezydenckim. Makuch uważa, że spór rozgorzał po wypowiedziach prezydenta Bronisława Komorowskiego i dodaje, że prezydent stolicy jako wiceszefowa PO mogłaby doprowadzić do zakończenia konfliktu.

Radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej nakłaniają Hannę Gronkiewicz-Waltz do przeniesienia krzyża w inne miejsce i zakończenia całej sprawy. Zdaniem Andrzeja Golimonta z SLD to jednak PiS ponosi całą odpowiedzialność za sceny, które rozgrywają się przed Pałacem Prezydenckim. Radny wyraża nadzieję, że prezydent Gronkiewicz-Waltz będzie potrafiła przywrócić porządek na Krakowskim Przedmieściu.

Obrońcy krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego zapewniają, że pozostaną pod krzyżem. Zdaniem Dariusza Wiernickiego ze Społecznego Komitetu Obrony Krzyża tylko jasna deklaracja budowy pomnika przed Pałacem Prezydenckim skłoni obrońców krzyża do odejścia z tego miejsca i pozwolenia na przeniesienie krzyża. Wiernicki nazywa postawę władzy arogancją i podkreśla, że przepisy, które zakazują umieszczania krzyża powinny zostać zmienione. Nawołuje też do pokojowej manifestacji, która doprowadziłaby do zmiany zdania prezydent Warszawy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Podczas sesji rady miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz zapewniła, że jeśli wygra wybory prezydenckie w stolicy, to zorganizuje referendum, w którym zapyta warszawiaków, czy chcą budowy kolejnego po powązkowskim pomnika. Dodała, że jeśli warszawiacy zdecydują, że pomnik ma powstać, magistrat znajdzie godne do jego budowy miejsce.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button