Gruzińskie dzieci w Polsce
16-letnia Tamara z Gori powiedziała PAP, że do Polski przyjechała po raz pierwszy. “Tu są bardzo mili i otwarci ludzie. Widać, że nas lubią i kochają” – powiedziała młoda Gruzinka. Dzieci na ręce wicewojewody przekazały list, w którym za zaproszenie do Polski podziękowały prezydentowi RP i rządowi. Napisały w nim, że ich obecność w naszym kraju jest potwierdzeniem “szczerej przyjaźni między Polską a Gruzją”. Wicewojewoda otrzymał od nich tradycyjną gruzińską czapkę. Młodzi Gruzini odśpiewali także swój hymn. W rewanżu otrzymali poczęstunek i upominki. Podczas spotkania wicewojewoda poinformował, że wspólnie ze Stowarzyszeniem Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna w Gorzowie w Lubuskiem organizowana jest zbiórka funduszy na rzecz ofiar konfliktu w Gruzji i wielkiej powodzi na Ukrainie. “Te dzieciaki nie mają swoich domów. Ich domy zostały zniszczone, jak mówią, nawet zrównane z ziemią przez czołgi. Nie mają gdzie wracać, śpią w namiotach, w szkołach. Nawet rok szkolny będzie opóźniony o 15 dni. Najważniejsza jest teraz pomoc materialna” – powiedział Świrepo. W ośrodku kolonijnym stowarzyszenia im. Brata Krystyna w Długiem niedaleko Strzelec Krajeńskich przebywa 40 z ok. 90 młodych Gruzinów, którzy trzy dni temu przylecieli do Polski. Drugą z grup gości woj. zachodniopomorskie. Dzieci i ich rodzice są uchodźcami z terenów, gdzie jeszcze do niedawna trwały działania wojenne; wielu z nich pochodzi z Gori. Organizatorami pobytu młodych Gruzinów w woj. lubuskim jest Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej i Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna w Gorzowie. Dzieci przyleciały do naszego kraju na zaproszenie prezydenta RP.
