Gwiazdy walczą na lodzie

Sztukę utrzymywania się na lodzie artyści nie do końca opanowali, choć i kierowcom rajdowym zdarzał się poślizg niekontrolowany. – Jesteśmy wrogami, bo tak ich nazywamy tu na lodzie. Jesteśmy wrogami i tak ich będziemy traktować, nie będziemy odpuszczać, bo chcemy wygrać – stwierdza Kajetan Kajetanowicz, Reprezentacja Rajdowców.
Wielka hokejowa Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała w Tychach już po raz dziewiąty. To jedyny taki mecz w Polsce. – W piłkę nożną każdy potrafi grać, natomiast w hokeja nie. To jest fajne, że gdzieś się tam mobilizujemy na ten jeden dzień w roku – mówi Bogdan Kalus, Hokejowa Reprezentacja Artystów Polskich. Dlatego zawodnicy często zapominali o taktycznych wskazówkach trenera i szturmem atakowali bramkę rywali. – Postawa heroiczna, bohaterska. Tak jakbym walczył o kobietę jestem w stanie zrobić wszystko – deklaruje Mariusz Kałamaga, Hokejowa Reprezentacja Artystów Polskich.
Zawodnicy obu zespołów nie rzucali słów na wiatr. Obecność piękności na lodzie tak podgrzała atmosferę, że hokejowy mecz przerodził się w pojedynek.
Michał Wiśniewski zostawił drużynę artystów, żeby wesprzeć Reprezentację Rajdowców. Znanej z kontrowersyjnych ubrań gwieździe hokejowa rękawica do gustu jednak nieprzypadła. – Jest fantastycznie! Straconych jakieś 2000 tysięcy kalorii. Dobrze, że telewizja nie potrafi tego przekazać, ale jest cudownie – wyznaje.
Zwłaszcza, gdy na lodzie pojawił się najlepszy hokeista w Polsce. Jego doświadczenie miało wspomóc reprezentację artystów. – Nasza artystyczna drużyna złożona z różnych talentów świetnie sobie radzi. Trochę ciężej z krążkiem, lepiej idzie im jazda na łyżwach, ale tutaj trzeba troszkę krążkiem poodbijać – mówi Mariusz Czerkawski, Hokejowa Reprezentacja Artystów Polskich.
Trafić w krążek trudno, a poruszanie się na łyżwach też do najłatwiejszych nie należy. Do tego niektórzy zawodnicy mieli problem z koncentracją. – Uroda przede wszystkim pomaga – to było widać – stwierdza Emilia Curyło, Hokejowa Reprezentacja Artystów Polskich. – Pełnimy taką rolę, że strzelamy karne. Jest ciężko. To jest trzeci raz jak mam na sobie łyżwy i pierwszy raz, kiedy trzymam kij hokejowy w dłoniach – przyznaje Angelika Jakubowska.
Jak wiadomo pierwszy raz czasem bywa trudny. – To jest mój debiut, jeżeli chodzi o hokej. Wydawało mi się, że mam jakiś ukryty talent, ale jednak się myliłem i właściwie gra polegała na tym, aby pozbyć się krążka – mówi Tomasz Ciachorowski, Hokejowa Reprezentacja Artystów Polskich. Z taką strategią artyści mieli małe szanse. Kierowcy na lodzie poruszali się prawie tak szybko, jak na rajdowych trasach.
Artyści najwyraźniej zmęczeni grą w serialach na lodzie nie potrafili złapać odpowiedniego rytmu. Reprezentacja rajdowców odniosła pierwsze zwycięstwo w historii kilku spotkań obu drużyn. – Co artyści myśleli? Że wygrają?! Przecież jesteśmy najlepszą drużyną. Sporo trenowaliśmy, daliśmy z siebie wszytko. Wywracałem się chyba z tysiąc razy, bo ja dalej nie umiem grać w tego hokeja, ale się nauczę – deklaruje Andi Mancin, Reprezentacja Rajdowców.
Wygrali rajdowy, ale obecność jednych i drugich sprawiła, że kibice do ostatniego miejsca wypełnili tyską halę. Dzięki ich hojności zebrano na Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy około 14.000 złotych.