Hałas nie do zniesienia – mówią mieszkańcy ulicy Sobieskiego w Sosnowcu. I skarżą się na tramwaje, które uprzykrzają im życie.
Zobacz koniecznie: Ogromna ryba z Rybnika i mur odgradzający Romów w Zabrzu – to i wiele więcej w najnowszym wydaniu TOP 5 NEWSÓW SILESIA FLESZ!
I tak nawet 10 razy w ciągu godziny. Tramwaje na ulicy Sobieskiego w Sosnowcu są wyjątkowo głośne. Na tyle głośne, że mieszkańcy mają dość. –Od czasu ułożenia nowych torów, miały być wygłuszone niby, ale dużo głośniej po prostu. Nie jest to… Bo teraz szyny są spawane i one mają, że tak powiem ciągłość – to jest taki szum, łoskot, nie ma takiego stukania, jak na łączeniach kiedyś były, tylko jest taki łomot, że jak jest okno otwarte to na baczność można stanąć – mówi pan Jerzy, mieszkaniec ulicy Sobieskiego w Sosnowcu.
Chodzi o tramwaje linii numer 15. Problem pojawił się po wymianie torowiska na nowe. -Kiedyś te tramwaje były wyższe, nie słyszeliśmy w ogóle, że tramwaj jedzie. Ani w dzień, ani w nocy. –A teraz? -A teraz słychać – mówi Teresa, mieszkanka ulicy Sobieskiego w Sosnowcu.
W Tramwajach Śląskich przyznają że coś jest na rzeczy. Nie jest to jednak wina wadliwego taboru. Bo problem słychać tylko na ulicy Sobieskiego. – ….podstawowym działaniem było szlifowanie korekcyjne szyn na tym torowisku. To już w pewien sposób pomogło. Natomiast drugim elementem, który składa się na to, że ten hałas jest większy niż wcześniej. To jest kwestia obręczy kół na wagonach typu Pesa. Te obręcze, które są jeszcze w dobrym stanie i na wydzielonym torowisku, torowisku innego typu nie stwarzają żadnych problemów, na tym torowisku, gdzie mamy płytę laną betonową, powodują, że jest głośniej – tłumaczy Andrzej Zowada, Tramwaje Śląskie.
Zarząd spółki zdecydował o częstszym wygładzaniu kół, aby hałas był jak najmniejszy. Jeżeli problem pozostanie Tramwaje Śląskie nie wykluczają remontu całego torowiska.
(Sandra Hajduk)