Region

Hipermarkety z blokadami – ukarane osoby mogą domagać się zwrotu kosztów

Pan Andrzej próbował skontaktować się z firmą AutoClamb. Zwrot pieniędzy, choć teoretycznie zgodnie z deklaracją właścicieli firmy możliwy, to praktycznie jest nie do osiągnięcia. – Nikogo nie było, nikt nie odbierał i wrócił do mnie z powrotem. Także może tak humorystycznie powiem, mój mandat został, kwota tego mandatu została o 14 złotych dźwignięta do góry. Sto pięćdziesiąt złotych kosztował postój na parkingu. Zdaniem firmy zakładającej blokady taka opłata pobierana jest zgodnie z literą prawa, od klientów którzy korzystając z parkingu nie korzystają ze sklepu.

Tyle że zdaniem pana Andrzeja nic takiego nie miało miejsca. Przed zakupami odwiedził bankomat. W tym czasie blokowano jego samochód. Teraz domaga się zwrotu pieniędzy. Tyle że, nie ma od kogo. – Nie zawsze ktoś jest w firmie, jeżeli listonosz przyjdzie i jest polecony list i nikogo nie zastanie, wtedy jest zostawiane awizo. Jeżeli ten pan wyśle list do nas, to nie ma problemu – odpowiada Szymon Sowula, AutoClamb.

Być może, dlatego że korespondencja jaka dociera do siedziby AutoClambu jest duża nie zawsze udaje się na wszystkie prośby odpowiedzieć. Nie zawsze też całą korespondencje udaje się odebrać. – Myślę, że w tym wypadku nie idzie się z nimi skontaktować, będę pisać do właściciela terenu, czyli do Lidla – mówi pan Andrzej.

Listów do tego adresata może być więcej. Wszystko przez ignorowanie tablic. Kasowanie odbywa się każdego dnia i nie tylko w tym miejscu. Z usług poza sklepami korzystają stacje benzynowe czy spółdzielnie mieszkaniowe. – My oczywiście analizujemy aspekty prawne działań tej firmy. I uważamy, że ochrona własności przed naruszaniem bezprawnym pozwala na to, by tego typu działania podejmować – uzasadnia Anna Duch, Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ich podejmowanie nie do końca jest jednak jasne. A nakładanie blokad na samochody przez prywatne firmy ma być niezgodne z prawem. W każdym z takich przypadków właściciel samochodu może odmówić przyjęcia kary i wezwać policje informując o ograniczeniu swojej wolności. – W takich sytuacjach o jakich rozmawiamy nie ma podstaw prawnych do tego, aby zakładać jakiekolwiek blokady, lub w inny sposób ograniczać wolność obywateli – wyjaśnia Krzysztof Zawała, Sąd Okręgowy w Katowicach.

Przedstawiciele sklepów Lidl nie zamierzają jednak rezygnować z usług firmy AutoClamb. W przesłanym do nas oświadczeniu przekonują, że jest to najlepsze rozwiązanie pozwalające zapewnić klientom bezpieczeństwo i możliwość niezakłóconego korzystania z parkingów zgodnie z ich przeznaczeniem.

Rezygnować nie zamierza też pan Andrzej. – Jestem przekonany, iż nałożony na mnie mandat był bezprawny, a z bezprawiem trzeba walczyć.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button