Hiszpanie już w domu

Najpierw drużyna Vicente del Bosque zje obiad w restauracji na lotnisku. Potem piłkarze spotkają się z królem Juanem Carlosem, który ze względów zdrowotnych nie mógł oglądać meczu na miejscu w Johannesburgu, ale który przez cały czas bardzo wspierał drużynę.Po audiencji u monarchy, pojadą do siedziby hiszpańskiego rządu i spotkają się z premierem Jose Luisem Zapatero.
Dopiero ostatnim punktem programu będzie honorowy objazd po Madrycie. Jego początek zaplanowano na 19.00. Dwie godziny później piłkarze dotrą do centralnego placu miasta, na którym odbędzie się uroczyste przywitanie przez kibiców. Po raz kolejny, metro w Madrycie będzie jeździło przez całą noc, bo fiesta na ulicach nie zakończy się przed świtem.