Horror w piwnicy w Rudzie Śląskiej. Policja odkryła zamurowane zwłoki!

Ciemne piwniczne korytarze prowadzą do miejsca makabrycznej zbrodni. Zbrodni, do której doszło prawdopodobnie dwa piętra wyżej, w jednym z mieszkań rudzkiej kamienicy. – Były kontrolowane wszystkie piwnice i tak doszli, że w tej jednej był taki tynk ugładzony i po tym poznali, bo tak mogłoby być to przestępstwo, że tak powiem doskonałe – opowiada Małgorzata Olszewska, mieszkanka kamienicy przy ul. Niedurnego. Zwłoki 47-latka zamurowano. O tym, że nie żyje i szukać go trzeba właśnie w tej w piwnicy powiadomił policję anonimowy informator. Dokładne przyczyny tej tajemniczej śmierci ujawni dopiero sekcja zwłok. – W chwili obecnej wyników tej sekcji jeszcze nie ma. Są zatrzymane dwie osoby i w tej sprawie trwają czynności – informuje nadkom. Krzysztof Piechaczek, KMP w Rudzie Śląskiej.
Wstępnie wiadomo, że 47-latek został śmiertelnie pobity podczas alkoholowej libacji. Wciąż nie wiadomo, kto był sprawcą zbrodni i ukrycia zwłok. Śledczy cały czas przesłuchują jeszcze podejrzanych. – Trwają dalsze czynności zmierzające do zatrzymania prawdopodobnych sprawców, ponieważ takowi są typowani – zaznacza Joanna Kosińska, Prokuratura Rejonowa w Rudzie Śląskiej.
Przesłuchano już kobietę, którą według świadków, zabity mężczyzna często odwiedzał. Ta jednak o byłym konkubencie i całej sprawie przed kamerą mówić nie chce. Niewiele mają też do powiedzenia jej sąsiedzi. Ofiarę, jak mówią, znali tylko z widzenia. – Spokojny człowiek. Nie widziałam, żeby był agresywny wobec kogokolwiek, także ja go bardzo rzadko spotykałam – mówi Ewa Piwowarska, sąsiadka.
Żywy widziany był tu ostatnio dwa tygodnie temu. Możliwe, że to właśnie wtedy dokonano mordu. A że miejsce ukrycia zwłok, mimo próby zatarcia śladów, policji udało się odkryć, to kwestią czasu pozostaje zatrzymanie sprawcy tej zbrodni.