Hybrydowa rewolucja w Gliwicach [ZDJĘCIA]. Gliwice kupują hybrydy
Autobus hybrydowy jest właśnie testowany w Gliwicach. – Jakby całą flotę autobusów wymienić na takie maszyny to myślę, że pasażerowie powinni czuć się dużo lepiej – stwierdza pasażer z Gliwic. Nie tylko oni. Najwięcej zyskać będą mogli w gliwickim PKM. Dwa silniki – spalinowy i elektryczny – pozwalają na duże oszczędności. – Do uzyskania prędkości 15-25 km/h on jeździ na napędzie elektrycznym, oczywiście jeśli trasa pozwala na to, żeby odzyskać tę energię w trakcie hamowania. Inaczej mówiąc im więcej razy hamujemy tym lepiej – mówi Maciej Krawczyk, wiceprezes zarządu PKM Gliwice. Nie trzeba przy tym dodawać, że takie autobusy są po prostu ekologiczne, co nie przechodzi bez echa obok unijnych urzędników. Na zakup nowych hybrydowych pojazdów od Unii Europejskiej można otrzymać spore dotacje.
Trudno jednak mówić już o konkretnych wnioskach z testu, a tym bardziej o zaoszczędzonych pieniądzach. Autobus jeździ po mieście dopiero od trzech dni. Jednak mimo to zdążył już zyskać wielu zwolenników. Mariusz Podolski kierowca gliwickiego PKM dziś już od 5 rano testował nowy autobus. Zalety wymienia od ręki. – Wykonanie jest lepsze, cichszy jest ten autobus od tych autobusów silnikowych. Ludzie przychodzą, chwalą, mówią, że pierwszy raz takim autobusem jadą, są zadowoleni – podkreśla Mariusz Podolski, kierowca testowanego Volvo.
Jednak ładne wnętrze i specyficzna praca silnika to nie wszystko. Takie autobusy są zdecydowanie droższe od swoich standardowych kolegów. Cena jednego pojazdu to ponad milion złotych. Jednak na pasażerach, którzy dziś jechali przez miasto nowym Volvo, akurat to najzwyczajniej nie robi większego wrażenia. – Jest funkcjonalny, jest szeroki, dużo więcej jest przede wszystkim miejsca do siedzenia – zaznacza pasażerka z Gliwic.
Być może pasażerowie w przyszłości będą mieli okazję jeździć takimi autobusami na stałe. Gliwicki PKM zakupów nie wyklucza. Jednak według ekspertów kupowanie małej ilości nie ma sensu. – Warto jest zainwestować w taką liczbę hybryd, która nie będzie sprawiała jakiś większych problemów serwisowych. Inwestowanie w dwa, trzy autobusy tego typu może po prostu doprowadzić do sytuacji, w której dla przedsiębiorstwa będzie horrendalnie trudne w utrzymaniu. Jeśli będzie tego większa liczba, to z pewnością dostęp do części będzie łatwiejszy – mówi Jakub Drogoś, Klub Miłośników Transportu Miejskiego w Chorzowie. Dotąd niewiele gmin zdecydowało się na zakup nowoczesnych autobusów. Na Śląsku na stałe jeżdżą tylko w Tarnowskich Górach. Zakupione w lipcu hybrydy są też pierwszymi w Polsce.
