Igrzyska Olimpijskie 2022 w Polsce? Spodek jedną z aren?!
Wieść o tym, że w 2022 roku o olimpijskie złoto hokeiści mieliby walczy także na Śląsku zaskoczyła nawet hokejowego trenera Jacka Płachtę. – Jeżeli mówimy o olimpiadzie, to lodowisko na dwa-trzy tysiące jest jednak małe. Wiadomo Spodek ma niecałe dziesięć tysięcy, ale jeżeli byśmy chcieli zorganizować coś takiego to są potrzebne na pewno jakieś hale można powiedzieć wielofunkcyjne. Katowicki Spodek ma nadawać się do tego idealnie. – Przyszło oficjalne pismo od prezydenta miasta Krakowa do prezydenta miasta Katowic w sprawie wypowiedzenia się o ewentualnej współorganizacji olimpiady – informuje Krzysztof Marek, wiceprezydent Katowic.
O organizację zimowych igrzysk w 2022 roku zabiegają dwa polskie miasta: Kraków i Zakopane. – To wcale nie jest takie nierealne, jak na pierwszy rzut oka mogłoby wyglądać. Okazuje się, że te wymagania stawiane przed miastami, współorganizatorami nie są tak wielkie i wiele z tych wymagań potrafilibyśmy spełnić – wyjaśnia Monika Chylaszek, rzecznik prasowy Prezydenta Krakowa. Kraków olimpijską stolicą? Czemu nie, odpowiada szef Europejskiego Komitetu Olimpijskiego, Patrick Hickey: – Moim zdaniem Kraków to dobry wybór, to bardzo dobrze znane w Europie miasto turystyczne. Myślę, że posiadają tam wszystko, co niezbędne.
Ale już teraz wiadomo, że część z zimowych konkurencji odbywałaby się także poza Zakopanem i Krakowem. Jednym z takich miejsc ma być właśnie Spodek. Pełną gotowość i chęć współpracy deklarują też Tychy. – Lodowisko po remoncie ma cztery lata. W tym czasie zorganizowaliśmy w 2009 roku zimowe igrzyska festiwal młodzieży, 2011 to były mistrzostwa świata do lat 20. Teraz się szykujemy w kwietniu mamy mistrzostwa świata do lat 18, oprócz tego bardzo często gościmy reprezentacje Polski i mamy ogromne doświadczenie – oznajmia Michał Rus, rzecznik prasowy Tyski Sport S.A. Katowice w organizacji sportowych imprez rangi mistrzowskiej też nie są nowicjuszem. – Jesteśmy przygotowani, jeżeli chodzi o komunikację drogową i jesteśmy przygotowani, jeśli chodzi o obiekty hokejowe, bo zapytanie dotyczyło spraw związanych z lodowiskiem czyli hokej, jazda figurowa i inne ewentualne dyscypliny na lodzie – tłumaczy Krzysztof Marek, wiceprezydent Katowic.
Na lodzie i to dosłownie jest większość dyscyplin zimowych. Dlatego pomysł na igrzyska w Polsce ucieszył wszystkich. – Sporty zimowe jednak w Polsce są, ale bardzo kuleją. Po Małyszu jest luka, a w tym momencie, gdyby rzeczywiście był taki cel i byłaby taka olimpiada, to można byłoby przeznaczyć większe środki na rozwój tych sportów zimowych – podkreśla Dariusz Domogała, HC GKS Katowice. Inwestować trzeba byłoby jednak na szeroką skalę. – Nie są to inwestycje nawet w żaden sposób porównywalne z tymi, które Polska musiała ponieść organizując mistrzostwa Europy w piłce nożnej, byłyby to mniejsze wydatki – mówi Apoloniusz Tajner, Prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Temu pomysłowi nie mówi nie nawet opozycja. Choć do huraoptymizmu jest jeszcze daleko. – Nie chcę być oczywiście pesymistą, ale oceniając szanse musimy się jeszcze bardziej postarać i jeśli nie teraz być może następnym razem – stwierdza Adam Hofman, Prawo i Sprawiedliwość. – Na 75 proc. 2022, a na 100 proc. 2026 jeżeli wytrzymamy, bo taka jest praktyka. Za pierwszym razem trudniej – dodaje Andrzej Person, senator RP.
Łatwo nie będzie. Konkurencja mocna. O igrzyska starać się będzie między innymi Szwajcaria i Norwegia. Gospodarza imprezy poznamy w 2015 roku.
