Ile trzeba zapłacić za parkowanie w mieście? Sprawdź cennik
Polowanie na wolne miejsce przebiega zwykle podobnie. Chociaż strategie bywają różne. – Jeszcze szczególnie po takich opadach śniegu, to już w ogóle nie jest łatwa sprawa – mówi Jan Budziosz, kierowca z Katowic. Szczególnie, że tu nie obowiązują żadne prawa, a te teoretycznie funkcjonujące naginane są tak, by możliwe jak najmniej raziły w oczy.
Kierowcy walczą między sobą, a miasta z nimi. Zakaz ruchu w centrum, strefy płatnego parkowania i podwyższanie opłat za postój. Wszystko – jak mówią urzędnicy – dla dobra mieszkańców. – Opłata została podniesiona nie tylko ze względów finansowych, ale także opłata musi być na tyle wysoka, aby kierowcom nie opłacało się zostawić samochodu na cały dzień, tylko załatwić sprawy w centrum miasta jak najszybciej – mówi Jakub Jarząbek, Urząd Miasta Katowice.
Od dziś za postój w Katowicach zapłacić trzeba będzie o 50 groszy więcej za pierwszą godzinę. Wzrosną też opłaty za kolejne rozpoczęte godziny parkowania.
– za pierwszą rozpoczętą godzinę parkowania – 2,00 zł,
– za drugą rozpoczętą godzinę parkowania – 2,40 zł,
– za trzecią rozpoczętą godzinę parkowania – 2,80 zł,
– za każdą następną rozpoczętą godzinę parkowania – 2,00 zł
– Jest tak niesamowita ciasnota, że to w jakiś sposób pewnych ludzi też odstrasza od jeżdżenia, że albo pójdzie gdzieś pieszo jak, gdy ma bliżej albo skorzysta z transportu miejskiego – stwierdza Ryszard Tobud, kierowca z Katowic. Szczególnie, gdy ten miasto zapewnia za darmo. Taką taktykę przyjęły Żory, które już w drugiej połowie roku chcą wprowadzić bezpłatne przejazdy komunikacją miejską. Z drugiej jednak strony do porzucenia samochodu nie zachęcają niskie ceny parkingów – złotówka za godzinę. – Jest możliwość także bezpłatnego parkowania w ścisłym centrum pomimo tego, że jest tam strefa płatnego parkowania – do 30 minut parkowanie jest za darmo, wystarczy tylko pobrać bilet – tłumaczy Anna Ujma, Urząd Miasta Żory. To stawia Żory w ścisłej czołówce śląskich miast, w których za parkowanie trzeba zapłacić.
Nieco drożej jest w Wodzisławiu Śląskim i Bytomiu. Katowice z opłatą w wysokości dwóch złotych plasują się w środku stawki. W porównaniu jednak do kilku innych miast wojewódzkich w Polsce, wciąż pozostają najtańsze.
– Wodzisław Śląski: 1,50 zł za 1h
– Bytom: 1,50 zł za 1h
– Katowice: 2 zł za 1h
– Warszawa: 3 zł za 1h
– Kraków: 3 zł za 1h
– Wrocław: 3 zł za 1h
Gliwice to w teorii raj dla kierowców. Tu podobnie jak w Sosnowcu, czy Dąbrowie Górniczej za parkowanie płacić nie trzeba. W praktyce jednak o wolne miejsce nie jest tu łatwo. – Powiem szczerze, że wolę szukać i nie płacić, niż płacić i nie szukać – mówi Dawid Smolorz, kierowca z Gliwic. Ale i tak najtrudniejsze jest po prostu znaleźć.
