Ile wydamy na świąteczne zakupy?

Cel zakupów, to niezbędne na Wielkanoc artykuły spożywcze. Grunt, kupić je po przystępnych cenach. Choć z tym ostatnim, różnie bywa. Masło, 10 jaj i dwa sery. Cena dopiero zaczyna kiełkować, a w koszyku nie ma jeszcze ani kawałka mięsa – 24,75 zł. Do tego kiełbasy wiejskie, tradycyjne czy wyroby klasyczne. Jest w czym wybierać, ale my postawiliśmy na białą kiełbasę, ponad pół kilo szynki i kilogram schabu. Magiczna granica 50-ciu złotych już została przekroczona – 62,25 zł. A wciąż brakuje warzyw, owoców, napojów i czegoś co osłodzi święta. Wielkanocny koszyk zaczyna nabierać charakteru, cena również – 104,81 zł.
– Przygotowaliśmy świąteczną gazetkę. Tu można sobie pooglądać co mamy. Także to są takie rzeczy, które na święta wszyscy będą kupować i wszystkim się przydadzą – mówi Ewa Herman, Delikatesy Skarbek w Katowicach.
Przydałyby się też tym najbardziej potrzebującym. Już na dwa tygodnie przed świętami Śląski Bank Żywności ruszył z charytatywną zbiórką żywności. – Sama czasami żyłam w biedzie, a inni mi pomagali. Dlatego chcę się zrewanżować innym, też pomagając, bo dużo ludzi na świecie nie ma śniadania – wyjaśnia Lucyna Kisiel, wolontariuszka Śląskiego Banku Żywności. Z kolei ci, którzy mają za co, stawiają na najwyższą jakość, tu cena nie gra roli. – Raczej kupuję te towary, które po prostu znam. Wiem, że są dobre i nie patrzę na cenę – tłumaczy Małgorzata Czaja, mieszkanka Rudy Śląskiej.
Promocji przed świętami nie brakuje. Nie oznacza to jednak, że objęte nimi artykuły od razu są tańsze niż zwykle. – Nie raz się zdarza tak, że mamy jakiś towar, który ma jakiś gratis dodatkowy, a jak na przykład coś przeliczymy to się okaże, że sam towar i osobno ten towar, który jest w gratisie wyjdzie na przykład nas taniej – oznajmia Katarzyna Kielar, Wojewódzki Inspektorat Handlowy w Katowicach
Koszyk wielkanocnych zakupów tani jednak nie będzie. Podliczając wszystko mamy sumę bliską 150 złotych. Wyższe ceny uszczuplają przed świętami portfele, w większości domów święta będą jednak skromniejsze, ale tradycja zobowiązuje i jest często silniejsza niż kryzys. Z zakupów mało kto zrezygnuje.