Impeachment w zależności od głosowania
Według pakistańskiej konstytucji wniosek o impeachment jest aprobowany większością dwóch trzecich głosów w Zgromadzeniu Narodowym i Senacie.
– Mamy dobre wieści dla demokracji. Koalicja rządząca uważa, że konieczne jest przeprowadzenie procedury impeachmentu wobec generała Musharrafa – poinformował szef Pakistańskiej Partii Ludowej (PPP) Asif Ali Zardari, wdowiec po zamordowanej byłej premier Benazir Bhutto.
Ostrzegł prezydenta przed rozwiązaniem parlamentu. – Jeśli to uczyni, to będzie jego ostatnia decyzja przeciwko narodowi, przeciwko mandatowi społeczeństwa, przeciwko Pakistanowi – podkreślił Zardari.
W sprawie impeachmentu wcześniej w czwartek porozumiały się tworzące koalicję dwie główne partie – PPP i kierowana przez byłego premiera Nawaza Sharifa Pakistańska Liga Muzułmańska (PML- N) oraz Ludowa Partia Narodowa Pakistanu i partia fundamentalistów muzułmańskich Jamaat-e-Ulema-e-Islam (JUI).
Jak donoszą źródła w Islamabadzie, Musharraf odwołał swoją wizytę w Chinach, a na rozpoczęciu igrzysk olimpijskich w Pekinie Pakistan będzie reprezentował premier Yousaf Raza Gillani.
Obóz Musharrafa – pełniący władzę w Pakistanie od bezkrwawego zamachu wojskowego w 1999 roku – przegrał wybory parlamentarne 18 lutego br. i obecny rząd tworzą dotychczasowe partie opozycyjne, nieprzychylne Musharrafowi. Wśród koalicji dotychczas nie było jednak zgody co do losu prezydenta.
Nawaz Sharif zabiegał o wszczęcia procedur w kierunku pozbawienia Musharrafa stanowiska szefa państwa, kwestionując legalność dokonanej w październiku 2007 roku reelekcji obecnego prezydenta; powołał się na fakt, że był on jeszcze wtedy naczelnym dowódcą sił zbrojnych. Zardari jest natomiast przeciwny konfrontacji z Musharrafem, który w listopadzie ubiegłego roku – już po elekcji – opuścił szeregi wojska.
Języczkiem u wagi w całej sprawie jest kwestia przywrócenia na stanowiska sędziów pakistańskiego Sądu Najwyższego, usuniętych przez Musharrafa w trakcie obowiązywania stanu wyjątkowego w listopadzie 2007 roku. Sędziowie ci nie zgodzili się na zatwierdzenie wprowadzonego wówczas przez Musharrafa na krótki okres stanu wyjątkowego.
O powrocie sędziów na stanowiska może zadecydować parlament. Wówczas Sąd Najwyższy mógłby uznać wybór prezydenta za niezgodny z prawem, a parlament z kolei wszcząć proces impeachmentu, anulując wynik wyborów, które wygrał Musharraf.
Według źródeł w Islamabadzie nadzwyczajna sesja Zgromadzenia Narodowego w tej sprawie mogłaby zostać zwołana już w przyszłym tygodniu – prawdopodobnie w poniedziałek.