Region

Inauguracja roku akademickiego

Coraz rzadziej plany zawodowe studentów, którzy rozpoczynają studia, są niesprecyzowane i dlatego w mury uczelni przychodzą z konkretnym planem. – Logistyka jest teraz taką branżą, która rozwija się w znaczący sposób na rynku, więc pomyślałem, że może się okazać trafnym wyborem, jeżeli chodzi o studia – stwierdza Piotr Sitnik, student logistyki na Akademii Ekonomicznej w Katowicach. A tym, którzy czasem nie wiedzą, gdzie dokładnie celować, pomóc chcą władze uczelni, które w tym roku akademickim utworzyły kilkanaście nowych kierunków.

Uczelnie otwierają nowe kierunki związane nie tylko z naukami ścisłymi takie jak ekonofizyka czy chemia leków, ale i humanistycznymi, jak np. nauki o rodzinie. – Na naukę o rodzinie było tak wielu kandydatów, że nie byliśmy w stanie ich przyjąć, jeśli chodzi o matematyczno-przyrodnicze, to są one trochę mniej popularne – przyznaje prof. Wiesław Banyś, rektor Uniwersytetu Śląskiego.

Jednak Karolina Radzioch decydując się na indeks nie kierowała się modą. Liczy, że świeży kierunek będzie wiązał się z mniejszą konkurencją na rynku pracy. – Myślę, że studenci obecnie raczej kierują się tym, co ich później czeka. Mniej zaś tym, czym się interesują. Ważne jest dla nich, żeby potem znaleźć pracę – uważa. A kiedy wybierają to, co ich interesuje, wiedzą, że trzeba będzie skończyć jeszcze jeden kierunek. – Nie oszukujmy się, socjologia to jest taka dziedzina, w której bardzo trudno znaleźć pracę, a że zakładałam, że będę urzędnikiem, pracownikiem socjalnym, więc administracja to jest takie ciekawe uzupełnienie – mówi Dominika Barton, studentka socjologii i administracji na Uniwersytecie Śląskim.

Także dla władz uczelni uzupełnienie jest wręcz koniecznością – przyznaje rzecznik Akademii Ekonomicznej, gdzie w tym roku utworzono trzy nowe kierunki. – To środowisko się rozrasta, potrzeby zarówno pracodawców, jak i też studentów, którzy chcą się tego uczyć, również się rozwijają – zaznacza Marcin Baron, rzecznik AE w Katowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Z tą opinią trudno nie zgodzić się wykładowcom Wyższej Szkoły Technicznej, w której powstały w tym roku dwa nowe kierunki: wzrownictwo oraz gospodarka przestrzenna. – Jest to jakby rozszerzenie możliwości rozwoju, tej palety wyboru przyszłego zawodu, przyszłego kierunku – wyjaśnia dr. inż. arch. Andrzej Grzybowski z WST w Katowicach.

Wątpliwości nie mają także studenci, którzy chętnie wybierali nowe kierunki. – Prowadzimy rodzinną firmę związaną właśnie z transportem, no i logistyka była najbliższa moim oczekiwaniom moim – mówi Magdalena Pinocy, studentka logistyki na AE w Katowicach. Jednak taka wąska specjalizacja może się okazać dla przyszłych pracodawców sporym problemem. – Bywają takie przypadki, że osoby po ekonomii lub też innych wydziałach uczelni wyższych posiadają lepsze predyspozycje niż logistycy – przyznaje Jarosław Domin, prezes firmy transportowej.

Dlatego zdaniem specjalistów wybierać trzeba uważnie. Czasem lepiej doprecyzować wykształcenie na studiach podyplomowych. – Kiedy osoba nie wie jeszcze dokładnie, co chce robić, tylko wie dziedzinę to w tym wypadku wydaje mi się, że dobrze jest studiować ogólnie – tłumaczy Monika Kućmierczyk z Akademickiego Centrum Kariery. Od ogółu do szczegółu lub odwrotnie – metoda nieważna. Cel zawsze ten sam – indeks i dyplom uczelni wyższej.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button