Informacja czy laurka?

Śląskie drogi jakie są, każdy wie. I zamiast zakrywać rzeczywistość, lepiej pokazać ją z innej strony. Jednak część kierowców chciałaby wiedzieć co ich spotkać może tu i teraz. – Lepiej jest informować kierowców o tym, że są utrudnienia na drogach – mówi Halina Przeradzka. Inni woleliby dowiedzieć się, co w miejscu w którym akurat stoją powstanie. – Myślę, że dobrze, że można być na bieżąco i chętnie obejrzę – uważa Konrad Layer.
To właśnie dla nich powstał serwis slaskiedrogi.pl. Nowy portal Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i autostrad. Strona działa od kilku dni, ale można tam zobaczyć co działo się na naszych drogach kilka miesięcy temu. – Żeby udokumentować i pokazać wszystkim zainteresowanym, co się dzieje na budowie, w jaki sposób i na co te pieniądze są wydawane – informuje Wojciech Gierasimiuk, oddział GDDKiA w Katowicach. Żeby pokazać jak wydano 9 mld zł na inwestycje drogowe w województwie śląskim, wysupłano skromne 15 tysięcy zł. na stworzenie strony internetowej. Zdaniem Marcina Tutaja, specjalisty od kreowania wizerunku, nie są to dobrze wydane pieniądze. – Moim zdaniem nie poprawi im to wizerunku. To taka laurka, która pokazuje co Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad robi w naszym regionie.
Największy autostradowy węzeł w Polsce, autostrada A1, obwodnice: bielska i Siewierza, węzeł murckowska w Katowicach i droga ze Zwardonia do granicy, to tylko część realizowanych przez GDDKiA inwestycji. Radość z ich powstania trzeba jednak odłożyć na później. – Jest ogromny stres, kiedy stoimy w korku i nie wiemy dlaczego, po co? – uważa prof. Katarzyna Popiołek. Dlatego zdaniem pani psychologa ta strona może pomóc rozładować negatywne emocje kierowców. Łatwiej będzie cierpieć, gdy będą wiedzieli dlaczego. – Wtedy widzimy te cudowne skrzyżowania, te wyjątkowe zupełnie w skali europejskiej i wtedy lepiej znosimy chwilowe trudności.
Które czasami mogą trwać nawet kilka lat. Tak jak w przypadku drogi z Katowic do Sosnowca. Z filmowej dokumentacji jej przebudowy powstałby długi serial.