RegionWiadomość dnia

Instytut w Rudzie

Jedyny w Polsce Międzynarodowy Instytut Dialogu i Tolerancji powstał w Rudzie Śląskiej, nosi imię Jana Karskiego, legendarnego kuriera, który w czasie drugiej wojny światowej apelował do aliantów, o zwrócenie uwagi na holokaust.

Kaya Mirecka – Ploss, pochodzi z Piekar Śląskich Była przyjaciółką Karskiego. Kilka lat temu w Stanach Zjednoczonych poznała prezydenta Rudy Śląskiej. Po tragedii w kopalni Halemba, zafundowała dzieciom, które straciły ojców, wycieczkę do Jordanii. Teraz, jako odpowiedzialna za organizację pogrzebu Karskiego oraz za wykonanie jego testamentu, postanowiła, że siedzibą Instytutu będzie Ruda Śląska: Świat a zwłasza Amerykanie byli bardzo nieczuli na losy Żydów, bardzo nieczuli, i Jan Karski opowiadał często z goryczą, i on miał ogromną gorycz w sobie, że świat nie posłuchał jego.

Za życia go nie słuchano. Jednak po śmierci, mówił o nim cały świat. “Ci, którzy znali Jana Karskiego, nigdy go nie zapomną. Jego przesłanie nadal będzie wskazywać drogę ludziom, którzy kochają wolność przez wszystkie ich przyszłe lata. Nie można sobie wyobrazić lepszego dziedzictwa.” To słowa Billa Clintona, byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Lech Wałęsa, były prezydent Polski mówił: “ Wierzę, że wielcy bohaterowie, tacy jak Jan Karski nie umierają. Jak Karski będzie zył w swoich książkach, w pamieci swoich studentów, i w większych niż życie uczynkach.” 

Dawid Stachura, uczy sie w jednym z rudzkich liceów, ale nie pochodzi ze Śląska. Urodził się w Kielcach, ale zaaklimatyzował się tu bardzo szybko. Poczuł co to tolerancja. I wie, że trzeba rozmawiać. Dlatego sądzi, że Instytut wniesie wiele dobrego: Taka alienacja jak gdyby, myślę, że nie jest najlepszym sposobem, dlatego najlepiej rozmawiać, dużo rozmawiać, poznawać się.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na Janie Karskim poznali się również współcześni Amerykanie, którzy doceniają, i żałują, że wcześniej go słyszano, ale nie słuchano: To był ktoś o niesmowitej osobowości. Ktoś, kto ryzykował swoje życie, by uczyć świat o holokauście. Niestety świat nie był gotowy by słuchać, a teraz wiele lat później widzimy, że to co robił było bardzo odważne. – mówi Susan Parker – Burns z Konsulatu Generalnego USA w Krakowie.

Działalność Karskiego w sposób szczególny doceniają przedstawiciele środowiska żydowskiego. W obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, w ciągu pięciu lat nazistowskie Niemcy, zgładziły prawie milion Żydów. Dla środowiska żydowskiego, jest to postać wyjątkowa, ponieważ nie będąc Żydem, oddał się sprawie żydowskiej i robił wszystko żeby świat wiedział co się dzieje z dyskryminacją narodu żydowskiego – uważa Henryk Akselrad, TS-K Żydów w Polsce. Jan Karski zmarł 8 lat temu. Międzynarodowy Instytu Dialogu i Tolerancji jego imienia powstał między innymi po to, by takie sytuacje jak ta się już nigdy nie powtórzyły.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button