Interaktywna wersja klipu Dawida Podsiadło już w Internecie! Każdy może zostać reżyserem teledysku!
Teraz każdy z nas może tasować ujęciami. W interaktywnym teledysku Dawida Podsiadło możemy się poruszać jak w wirtualnej panoramie, rozejrzeć się w każdą stronę. Podobnie jak w popularnym Street View firmy Google. – To oczywiście wymaga trochę więcej przygotowania, bo trzeba wgrać specjalny sterownik. Dzięki temu będzie można obracać kamerą w czasie rzeczywistym, w trakcie jakby prawdziwego teledysku. To będzie na pewno ciekawe, będzie można zobaczyć rzeczy, które tam poukrywaliśmy – mówi Dawid Podsiadło.
Efekt ten udało się uzyskać dzięki specjalistycznej kamerze sferycznej, która pozwala na tworzenie filmów video z możliwością samodzielnego sterowania i kierunkiem oglądania. Od samego początku teledysk był robiony z myślą o tym, że trafi do Internetu. – Całej interakcji w telewizji nie da się zobaczyć, nie da się tego poczuć. Tutaj chodzi o to, że widz może decydować o tym, na co chce patrzeć. To jest jakby najważniejsza sprawa, ale czy to jest przyszłość? Myślę, że nie – stwierdza Jacek Kościuszko, reżyser.
To pierwsze tak nowatorskie rozwiązanie w polskim teledysku. Choć robi wrażenie, nie wszystkich jednak do końca przekonuje. – Nie wiem, czy to jest dobry pomysł na promocję. To jest na pewno coś, co jest powodem do wypuszczenia newsa i zrobienia szumu wokół zespołu. Na pewno jakaś liczba ludzi to obejrzy. Obejrzą to raz, drugi i myślę, że jeśli nie jest to jakieś wybitne dzieło, to nie będą tego oglądali w kółko – mówi Marta Sowa, wydawnictwo Metal Mind Productions.
Krzysztof Jamiński dopiero zaczyna produkować teledyski. Przez ostatnie lata pracował dla wytwórni hip-hopowej. – Jeżeli chodzi o środowisko hip-hopowe, to oni bardzo umiejętnie to wykorzystują. Oni wiedzą, jak wykorzystywać te narzędzia, które nam daje facebook, youtube. Właściwie każda w tej chwili grupa hip-hopowa, która jest wydawana na rynku, jest promowana kilkoma teledyskami, czego na przykład nie robią zespoły rockowe. Myślę, że oni niedługo dostrzegą to i też będą produkować coraz więcej klipów – podkreśla Krzysztof Jamiński, producent teledysków Fox Vision.
Choć tworzenie klipów do tanich nie należy, to jednak zdaniem tych, którzy na tym się znają, nie zawsze budżet w teledysku musi odgrywać pierwszoplanową rolę. – Ważniejszą – moim zdaniem – rzeczą jest kwestia pomysłu. To na pomyśle opiera się klip. Bardzo dużo powstaje teraz klipów, które są bardzo proste techniczne, które nie wymagają dużego nakładu finansowego, ale bazują na jakimś fajnym pomyśle. To jest moim zdaniem kluczowe. Kluczowy jest reżyser, kluczowa jest osoba, która wymyśla koncepcję klipu – zaznacza Piotr Steczek, Exa Studio. Bo bez niej nawet ten najbardziej wymyślny obraz, w pamięci widza nie zostanie na długo.
