Kategorie

IO: Tomasz Sikora wróci bez medalu

Tomasz Sikora, srebrny medalista w tej konkurencji sprzed czterech lat, zajął 11. miejsce. Polak popełnił trzy błędy na strzelnicy i zakończył występy na olimpijskiej trasie w Whistler bez medalu.

Tomasz Sikora już po pierwszym strzelaniu przestał się liczyć w walce o czołowe pozycje. Polak nie trafił dwa razy i na trasę wybiegł na przedostatnim, 29. miejscu. Pierwszy strzelnicę opuścił Austriak Simon Eder.

Także po drugim strzelaniu na czele stawki był Eder, a tuż za nim Norweg Emil Hegle Svendsen. Sikora w biegu nadrobił kilka pozycji, ale znów zanotował jedną pomyłkę i w rezultacie znalazł się w końcówce stawki, wraz z fatalnie strzelającym dziś słynnym Ole Einarem Bjoerndalenem.

Po raz pierwszy Sikora bezbłędnie strzelał podczas trzeciej próby – z teoretycznie trudniejszej pozycji stojącej. W efekcie na trasę wybiegł jako 25. zawodnik. Na czele byli Słowak Pavol Hurajt, Francuz Vincent Jay i Szwed Bjoern Ferry.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Czwarte strzelanie bylo bardzo nerwowe, wielu zawodników zanotowało “pudła”. Prowadzili Hurajt i Rosjanin Jewgienij Ustiugow, a skutecznie gonił ich Martin Fourcade. Francuz zdołał wywalczyć srebrny medal, wyprzedzając Słowaka, ale Ustiugowa nie zdołał dogonić. Sikora znów strzelał znakomicie i wybiegł ze strzelnicy na 13. miejscu. Na ostatnich kilometrach odrobił jeszcze dwie pozycje.

Dzisiejszy bieg był najprawdopodobniej ostatnim podczas zimowych igrzysk w karierze 36-letniego Sikory. W Whistler najlepiej zaprezentował się w biegu indywidualnym na 20 kilometrów, w którym zajął 7. miejsce. Wcześniej był 29. w sprincie na 10 kilometrów oraz 18. w biegu pościgowym na 12,5 kilometra.

Biathlonistom w Whistler została już tylko rywalizacja w biegu sztafetowym. Polacy w nim nie wystartują.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button