IPN umorzył śledztwo w sprawie tzw. Polenlagrów

Prokuratorzy przez kilka lat badali tę sprawę. Dotarli do archiwalnych dokumentów i przesłuchali kilkuset świadków. Choć – jak mówi prokurator Ewa Koj – nie udało się wykryć bezpośrednich sprawców, śledztwo ma ważny wymiar historyczny. Jej zdaniem zeznania świadków niosą olbrzymi materiał dowodowy i dokumentalny. Wynika z nich, że warunki w niektórych obozach były dramatyczne i odnotowywano dużą śmiertelność. “W niektórych z kolei udawało się jednak więźniom przetrwać” – dodała prokurator.

Obozy istniały głównie na Śląsku i Opolszczyźnie. Było ich kilkadziesiąt. Pierwsze śledztwo w tej sprawie były prowadzone po II wojnie światowej, jednak w latach 70-tych zostało zawieszone. Wznowiono je w 2003 roku.