Izrael/ USA chcą zamrożenia osadnictwa na rok

Minister obrony Izraela Ehud Barak w wywiadach dla dwóch stacji izraelskiego radia nie odniósł się bezpośrednio do opublikowanego w “Haarecu” raportu. Dopytywany powiedział, że wysiłki w celu osiągnięcia porozumienia z USA w sprawie zawieszenia prac w osiedlach są czynione jednocześnie z wysiłkami prezydenta Baracka Obamy, aby przekonać kraje arabskie do podjęcia starań w celu wznowienia rozmów pokojowych z Izraelem.
Wszystko to jest czynione w kontekście szerszego planu, aby wypracować dla regionu całościowy projekt, który najwidoczniej powstaje jako potencjalna inicjatywa prezydenta Baracka Obamy, koncentrująca się na Palestyńczykach, ale z otwartymi drzwiami do udziału w negocjacjach dla Libanu i Syrii – powiedział Barak.
Według “Haareca” propozycja zawieszenia osadnictwa na okupowanym Zachodnim Brzegu na rok została przedstawiona przez specjalnego wysłannika Obamy na Bliski Wschód George'a Mitchella podczas rozmów z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w ubiegłym tygodniu w Jerozolimie.
Izrael preferuje sześciomiesięczne zawieszenie osadnictwa – twierdzi “Haarec”.
Mitchell i Netanjahu oznajmili w zeszłym tygodniu, że osiągnęli postęp w rozmowach.
Kwestia zamrożenia izraelskiego osadnictwa spowodowała najgłębszy podział w relacjach amerykańsko-izraelskich w ostatniej dekadzie. Palestyński prezydent Mahmud Abbas powiedział, że negocjacje pokojowe z Izraelem, zawieszone od grudnia 2008 roku, nie mogą się ponownie rozpocząć, dopóki osadnictwo nie zostanie wstrzymane.
Minister Barak, który także spotkał się z Mitchellem w zeszłym tygodniu, powiedział we wtorek, że USA w ciągu kilku tygodni zaprezentują plan dla Bliskiego Wschodu i Izrael powinien go zaakceptować. Szef izraelskiego resortu obrony również ogłosił możliwość zawarcia porozumienia, które dawałoby jego krajowi prawo do kontynuowania już rozpoczętych projektów osadniczych, ale wstrzymywało nowe, w zamian za zwrot państw arabskich w kierunku nawiązania rozmów pokojowych.
Arabska propozycja nawiązania stosunków dyplomatycznych i handlowych z Izraelem mogłaby pomóc premierowi Netanjahu przekonać jego partnerów z prawicowej koalicji do zaakceptowania kompromisu w sprawie osadnictwa.
Niemniej jednak nic nie wskazuje na to, że arabskie kraje uczynią taki gest w kierunku Izraela jeśli ten nie zaprzestanie osadnictwa. Kuwejt i Jordania oznajmiły w zeszłym tygodniu, że Izrael powinien wypełnić swoje zobowiązania, zanim rozmowy pokojowe będą mogły rozpocząć się ponownie. Arabia Saudyjska oskarżyła nawet państwo żydowskie o niepoważny stosunek do Palestyńczyków.
Izraelskie media spekulują, że administracja Obamy przedstawi nowe propozycje pokojowe, próbując pokonać impas, w jakim znalazły się rozmowy izraelsko-palestyńskie rozpoczęte w czasie konferencji w Annapolis, w amerykańskim stanie Maryland w listopadzie 2007 roku.
Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu powiedział w zeszłym tygodniu, że George Mitchell ogłosi plan pokojowy w ciągu kilku najbliższych tygodni.