Jak najdłużej z dzieckiem

Rodzicielstwo to sztuka. Wielu rodziców codziennie zadaje sobie pytanie, jak godzić wychowanie dzieci, prowadzenie domu, intensywne życie zawodowe i… nie zwariować. Rodzi sie jednak pomysł na zmiany w kodeksie pracy, które mają umożliwić dłuższy pobyt w domu razem z dziećmi.
Proponowane zmiany to: wydłużenie urlopu macierzyńskiego z 18 do 26 tygodni po urodzeniu jednego dziecka i z 28 do 36 tygodni po pojawieniu się na świecie większej ilości dzieci; ulgi podatkowe na zatrudnienie niani; prawo do obniżenia wymiaru czasu pracy dla rodziców wychowujących małe dzieci; zachęta dla pracodawców do tworzenia przedszkoli przy zakładach pracy.
Mamom do gustu przypadła mozliwość wcześniejszych powrotów do domu.
Ewa Seeman, mama dwójki dzieci: Jeżeli miałabym okazję pracować na trzy czwarte etatu to chętnie bym z tego skorzystała.
Jeszcze chętniej po prostu dłużej zostawałaby ze swoimi dziećmi Barbara Kondzielnik: Myślę, że to jest bardzo przydatne, bo jest to okres jakby nie było bardzo fajny i trudno sie rozstać z małym dzieckiem zaraz po urodzeniu.
Zmiany w przepisach wydają sie tym istotniejsze, że na Śląsku z roku na rok wzrasta liczba najmłodszych mieszkańców. W 2007 roku na świat przyszlo 43 858 dzieci, podczas gdy dwa lata wcześniej liczba ta była mniejsza o ponad 3 tysiące. Więcej dzieci – większy kłopot. Nianie mają pełne ręce roboty, przedszkolanki pracują na pełnych obrotach, a rodzice wracają do pracy coraz wcześniej. bo przecież ktoś musi na wielkie potrzeby małego człowieka zarobić. Pracujące mamy uważają, że w przedszkolach jest za mało miejsc.
Halina Sobańska, prezes Stowarzyszenia Aktywne Kobiety: Trzeba poczynić takie zabezpieczenia prawne dla kobiet, aby się niebawem nie okazało, że przez te wydłużone urlopy macierzyńskie eliminuje się kobiety z rynku pracy. bo im dłużej przebywają na urlopie, tym trudniej im na ten rynek pracy potem wskoczyć.