Jak nie dać się oszukać?

Wakacje! Kierunek – praca dorywcza. Cel – zarobić peiniądze. Ale dla tych studentek okazja do szybkiego zarobku, szybko okazała się fikcją. Oszukane dziewczyny nie chcą pokazywać twarzy, bo dramat który przeżyły ukrywają przed najbliszymi.
Firma Skalare, z której pośrednictwa skorzystały nie zgodziła się na nagranie. Jej przedstawiciele powiedzieli jedynie, że nie boją się procesu.
Urzad pracy przestrzega przed korzystaniem z ofert mało znanych pośredników. Zachęca do poszukiwania zagranicznych etatow na swoich stronach inernetowych. Wszytskie oferty są tu sprawdzone. Niestety jest dużo ofert agencji, które wyzyskują ludzi jadących do pracy.
Specjaliści wyjeżdżającym do pracy zagranicą radza, by zawsze sprawdzić pracodawcę, przyjamniej w internecie, nie wolno też oddawać swojego paszportu. O miejscu pobytu trzeba poinformować najbliższych.
Studentom trzeba jak naszybciej uświadomić jak fatalnie potrafią się skończyć takie wyjazdy – przekonuje Magdalena Lasota ze Stowarzyszenia na rzecz Pomocy Kobietom i Dzieciom. – Młodzi ludzie, którzy nie są świadomi realiów kraju, do którego jadą czy słabo znają kulturę mogą paść ofiarami na przykład handlu ludzmi. Mogą zostać wykorzystani do pracy niewolniczej, do pracy przymusowej – stwierdza Lasota.
Eksperci przekonują, że warto przemyśleć wyjazd do pracy, ku dodają, że nikt z kilkudziesięciu osób, które w zeszłym roku nie wróciły z wakacji nie wierzył, że właśnie jemu może się to przytrafić.