Jak pozbyć się elektrośmieci?

Na wózek i przed siebie. Tak było do tej pory. Ale Katowice to pierwsze na Śląsku miasto, gdzie już nie wózek, a wóz i to… elektrowóz będzie woził odpady RTV i AGD. – System polega w obecnej fazie startu na funkcjonowaniu jednego punktu stałego czynnego w ciągu tygodnia, jak również czterech punktów czasowych obsługiwanych oznakowanym samochodem, tak zwanym elektrowozem, czy gratowozem, czy elektrośmieciowozem – mówi Witold Miazga, ElektroEko.
Może być nawet elektrośmieciogratowozem. Byle woził.
Elektrośmieci z gospodarstw domowych i firm trafiają do przedsiębiorstw zbierających i składujących odpady. Stamtąd przkazywane są do przetwórni, gdzie są rozkładane na części i odpowiednio segregowane. Ostatnim etapem jest recykling, czyli ponowne wykorzystanie surowców.
– Zagrożenie dla środowiska w przypadku zużytego sprzętu elektronicznego, stanowią duże urządzenia chłodzące AGD zawierające freon, zużyte kineskopy i monitory komputerowe zawierające metale ciężkie, a także wyeksploatowane źródła światła zawierające rtęć – uważa dr Ireneusz Bajc, ekolog
Szczególne zagrożone są lasy. Choć jak mówi Grzegorz Skórczak z Nadleśnictwa w Katowicach, elektroodpady się zdarzają – na szczęście zdarzają się też leśni ekolodzy. – Jesli trafi na teren leśny jakaś pralka, coś co ma złom w sobie, bardzo szybko znajdą się osoby, które się tym zaopiekują, wyniosą i spieniężą to w jakiś sposób – mówi Grzegorz Skórczak, Nadleśnictwo Katowice.
Sposób wielce popularny, choć nie zawsze do końca ekologiczny, bo co na wagę się nie nadaje, trafia na zwykły śmietnik. Ale to ma się zmienić. – Ludzie mają tą świadomość, czasami nie idzie w parze z infrastrukturą no i to w Katowicach chcemy nadgonić – uważa Dawid Kostempski, radny RM w Katowicach.
Pytanie tylko czy mieszkańcy Katowic zamiast na śmietnik, do lasu, czy na złom… gonić będą elektrowozy.