Jak Transformers! Najnowocześniejszy parking w Polsce powstał w Mikołowie! [Zdjęcia, wideo]
Samochodem szybciej, co nie oznacza, że wolne miejsce czeka. -Jest tam gdzie wjechać? Nie ma nic Marylko – takich dialogów na parkingach na Śląsku słychać każdego dnia setki, jeśli nie tysiące. Melodia powtarzana przez kierowców od lat. -Mamy koncert dzisiaj w domu kultury chóralny, ale jak widzę kolejna chórzystka nie ma niestety gdzie stanąć. Będziemy musieli gdzieś wszyscy poszukać po okolicy i wędrować z wszystkim – mówi Ewelina Ochot, kierowca. Na szczęście potrzeba matką wynalazku.
Receptę na parkingowy tłok mają już w Mikołowie. Jedna z tutejszych firm postawiła na rozwiązania, które sprawdziły się wcześniej w Korei. To pierwszy w Polsce ruchomy parking. -Urządzenie wykorzystuje energię elektryczną do napędzania dwóch przekładni, które powodują obracanie się naszej karuzeli z tymi pojazdami – mówi Rafał Szymańczyk, konstruktor, Zakłady Mechaniczne Wiromet. Interes jeszcze się nie kręci, ale pierwsi zainteresowani azjatyckim patentem już są. -Tych urządzeń jest cała gama, od sześciu samochodów do szesnastu. Również są rozwiązania windowe pozwalające na parkowanie jednocześnie 60 samochodów – wylicza Jerzy Jamontt, prezes Zakładów Mechanicznych Wiromet. Wystarczy wpisać kod wolnego stanowiska i machina rusza. Wynalazek raczej nie dla niecierpliwych, ściągnięcie auta z górnych poziomów trwa tu półtorej minuty.
-Bardzo proste menu, bardzo prosta obsługa. Półtorej minuty to nie jest dużo czasu, także bez problemu. Zadaje się funkcję, samochód podjeżdża, wyjeżdżamy – mówi Marcin Cichy, dyrektor finansowy Zakładów Mechanicznych Wiromet. W samym Seulu takich urządzeń jest trzysta. Sprawdzają się też na zachodzie Europy. W Mikołowie na razie wzbudzają sensację. -Ciekawe ile to kosztuje, bo my się na to nie pozwolili – zastanawia się jeden z mieszkańców Mikołowa. Pozwolenie na budowę takiego parkingu nie wystarczy, trzeba też mieć przynajmniej 400 tysięcy złotych. Tyle kosztuje ten model. -A jak na takich osiedlach jest, co na drodze stoją auta, w mieście, jak by tam ino wpuścił dwa takie, mo pan 24 auta – mówi Stanisław Jopek, mieszkaniec Mikołowa.
Maksymalnie wykorzystana przestrzeń, konkurencyjne mają być też opłaty za parkowanie. -Z 2 złotych będzie opłacalny, także myślę będzie dobra alternatywa dla cen, które teraz są na rynku np. w Katowicach – przekonuje Jerzy Jamontt, prezes Zakładów Mechanicznych Wiromet. Z nowoczesnego, piętrowego parkingu w Mikołowie korzystać będą na razie pracownicy mikołowskiej firmy i jej goście. W przyszłości azjatycki wynalazek, o ile będzie na niego zbyt, zagości także w innych miastach.
