Region

Jakie atrakcje czekają dzieci podczas ferii?

Najważniejszy atrybut zimowych ferii już jest – śniegu jest pod dostatkiem. Można zjeżdżać do woli, nie ważne na czym i gdzie. – Mam nadzieje, że śnieg dosypie, i że dzieci będą miały naprawdę dużą frajdę, tutaj jeździć na tych sankach i nartach, bo to naprawdę fajna góreczka i fajnie się z niej korzysta – mówi Marzena Jastrzębska, mieszkanka Sosnowca.

Uczniowie z Sosnowca są w komfortowej sytuacji – mają góry dosłownie na wyciągnięcie ręki. – Na górce uruchomimy wszystkie wyciągi, uruchomimy naukę jazdy dla dzieci i dla starszych. Będzie też tor snowboardowy, gdzie będzie można trochę poszaleć – informuje Zbigniew Drążkiewicz, MOSiR Sosnowiec. Stok w Środuli praktycznie gotowy. Co ważne wszystkie narciarskie atrakcje przez najbliższe dwa tygodnie, dla młodych mieszkańców Sosnowca będą tu bezpłatne.

W Katowicach takiej górki nie mają, dlatego inaczej próbują zorganizować wolny czas dzieciom. Ferie, jak przekonują w jednym z centrów fitnessu, to najlepszy czas na naukę tańca. – To będą zajęcia hip – hopu, breakdance, które są bardziej dla wszystkich, ale tez będzie taniec prowadzony przez nasza instruktorkę – latynoski, także będą też rytmy południowo-amerykańskie – zapowiada Daniel Wójcik, Bażantowo Fitness.

Z takich zorganizowanych form wypoczynku w mieście skorzysta w tym roku większość uczniów ze Śląska. Tylko nieliczni wyjadą na ferie w Beskidy czy Tatry. – Na 500 tysięcy dzieci i młodzieży, które będą miały wolny czas od najbliższej soboty już przez dwa tygodnie wyjedzie około 25 tysięcy dzieci, z czego 14 tysięcy będzie wypoczywało w mieście – mówi Anna Wietrzyk, Kuratorium Oświaty w Katowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Najbliższe dwa tygodnie wcale nie muszą być nudne – przekonują w Dąbrowie Górniczej. Tu już od poniedziałku rusza Zimowa Akademia Karate. Zajęcia nawet dla czterolatków prowadzone będą pod okiem wykwalifikowanych instruktorów. – Dzieci chcą, ale zapał dzieci jest bardzo krótki, często kończy się jednym treningiem. To wymaga tego, żeby rodzice się zaangażowali, jeśli zainteresowanie jest, i żeby dziecko się rozwijało tak wszechstronnie – mówi Artur Sroka, instruktor karate Kyokushin. I to nie tylko fizycznie. Karate to przecież sztuka walki, uczy dyscypliny i hartu ducha. Ale w tym wydaniu to przede wszystkim dobra zabawa, w sam raz na zimowe ferie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button