Jango Katowice vs Clearex Chorzów

Przedmeczowe zawołanie pokazało, jak nastawieni byli piłkarze gospodarzy. Bo choć to Jango zapewniło sobie tytuł vice-mistrzowski to Clearex chciał pokazać kto jest najbardziej utytułowanym polskim futsalowym klubem. Chciał pokazać i… pokazał!

Jedyną w pierwszej połowie bramkę chorzowianie zdobyli po tej kapitalnej akcji Andrzeja Szłapy. Asysta profesora- jak mawiają o nim koledzy- i Krzysztofa Salisz nie mógł nie trafić… do przerwy 1-0. Pierwsza połowa wyrównana aczkolwiek mieliśmy kilka sytuacji więcej niż goście, których nie wykorzystaliśmy… to nasza największa bolączka zresztą- skuteczność to podstawa – stwierdza Szłapa. Na skuteczność chorzowianie nie mogli narzekać w drugiej części gry. Najpierw do bramki trafił Szymon Łuszczek, a na 3-0 podwyższył Andrzej Szłapa. Rozmawialiśmy o meczu Barcelony… oni cieszyli się grą, my w 2. połowie też cieszyliśmy się grą w piłkę – mówi Krystian Brzenk Efekt inspiracji grą Barcy? Kolejne gole dla gospodarzy. Gole, strzelane do pustej bramki bowiem Jango wycofało bramkarza. 4 gola strzelił Hajnc, a na 5-0 podwyższył Szłapa. Rywal grał 7 minut z wycofanym bramkarzem aczkolwiek to właśnie ćwiczyliśmy grę 4 na 5 i to przyniosło efekt… Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu – przyznał Tadeusz Wolny. Szczęśliwi byli także kibice bowiem na 6-0 podwyższył Grudzień. Radości fanów gospodarzy nie zmącił nawet honorowy gol Douglasa. Na gorąco ciężko cokolwiek powiedzieć… trzeba to przeanalizować na chłodno, porozmawiać z zawodnikami czy nam jest po drodze dalej tu pracować. Zobaczymy co będzie dalej – mówi Michał Filipowicz. A dalej, bo już w przyszłym tygodniu ćwierćfinały futsalowego Pucharu Polski, w których, co ciekawe, Jango Katowice zagra z… Clearexem.