Janosikowe przestanie istnieć? Rząd zapowiada zmiany
Dosłownie za nic i na wyciągnięcie ręki. Aby po nie sięgnąć, wystarczy… cierpieć na ich deficyt. Bo by jedni brali, inni muszą dawać. – Od 2008 roku Katowice na ten cel wydały już niemal 224 mln zł. Tylko w 2013 roku ta kwota sięgnęła 36 mln. Są to znaczne kwoty – stwierdza Jakub Jarząbek, UM w Katowicach.
Tzw. janosikowe, czyli system dopłat dla uboższych gmin, uderza po kieszeni samorządy, w których dochód na jednego mieszkańca przekracza 150% średniej krajowej. Bielsko-Biała rocznie oddaje blisko 9 mln zł. Gliwice, Tychy i Dąbrowa Górnicza płacą niewiele mniej.
Tam, gdzie naturalne bogactwo, tam i wyższe dopłaty dla biedniejszych. Bo dochody gmin stojących na wydobyciu węgla, zawyżają opłaty eksploatacyjne. – Podatek, haracz – różnie jest to nazywane. Trzeba zacząć od tego, żeby tą opłatę eksploatacyjną można by wyłączać z konstrukcji tego wskaźnika. Wtedy byłoby to równe traktowanie wszystkich powiatów w Polsce – mówi Michał Pierończyk, wiceprezydent Rudy Śląskiej.
– Dzisiejszy mechanizm janosikowego jest przestarzały i nie odpowiada rzeczywistości. Ale rzeczywistość już wkrótce ma się zmienić – przynajmniej tak zapowiada rząd. Impuls do zmian dał przykład województwa mazowieckiego. By spłacić kolejną ratę Janosikowego, samorządowcy muszą zaciągnąć kredyt. – 2 mld złotych musielibyśmy dać, żeby wyrównać wszystkim straty, gdybyśmy wszystkich zwolnili z janosikowego. Będziemy szukali sposobu dojścia do tego, ale jestem przekonany, że w 2015 janosikowe w tym kształcie przestanie istnieć – stwierdza Donald Tusk, Premier RP.
Nowy kształt systemu dopłat jeszcze nie został określony. Prawie wszyscy przyznają, że zmiany są konieczne. – Regiony, które są zmuszane do finansowania biedniejszych, powinny otrzymać jakieś rekompensaty z budżetu – mówi Leszek Miller, przewodniczący SLD.
Ekonomiści w zapowiedzianą rychłą ulgę dla bogatych gmin nie wierzą. Tym bardziej, że janosikowe jako podatek solidarnościowy, od lat obowiązuje też w innych europejskich krajach. – W Niemczech 5,5% tego podatku w landach zachodnich obowiązuje do dziś od '91 roku. Pani kanclerz Merkel powiedziała, że to będzie obowiązywało do 2019 roku– informuje Jan Czempas, ekonomista, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach. Choć może w nieco zmienionej formie, janosikowe i nad Wisłą zostanie. Nadal bogatsi płacić będą na rzecz biedniejszych.