Japoński libero w Energetyku Jaworzno?

Nasz region staje cię coraz bardziej atrakcyjny dla obywateli z różnych stron świata. Do Jaworzna na testy zawitał siatkarz z Japonii. Toru Uesugi to jednak postać anonimowa, która w środowisku siatkarskim jest mało znana. Jedyne co wiemy o Japończyku to to, że ma 29 lat, występuje na pozycji liber,o a od trzynastu lat gra w siatkówkę. Do tej pory występował tylko w rodzimej lidze, a ostatnio przebywał na testach w Norwegii. Decyzja o tym czy Japończyk zostanie w Jaworznie ma zapaść pod koniec tygodnia. Z samym zainteresowanym porozmawiać nam się nie udało, bowiem ma zastrzeżenie umowne grupy menadżerskiej i dlatego nie było to możliwe. – Jest to zawodnik dobrze wyszkolony technicznie. Powiem szczerze, że jestem mile zaskoczony myślałem z początku, że będzie troszkę odbiegał od naszych zawodników niemniej jednak cały czas go obserwuję – mówi Jacek Sowa, trener MCKIS-u PKE Energetyk Jaworzno.
Opiekun Energetycznych wraz z przyjściem Uesugi może mieć jednak spory ból głowy. – Mamy dwóch dobrych libero. Doświadczonego Maćka Rzędzickiego i młodego Michała Szczecińskiego, który rywalizuje z Maćkiem na tej pozycji. Zobaczymy jak to będzie – mówi Jacek Sowa. Siatkarz z kraju Kwitnącej Wiśni w rodzimej lidze zbierał całkiem dobre recenzje. W ostatnim sezonie jego przyjęcie stało na wysokim poziomie – 72,2%. – Zawodnik jest dobry, tylko trzeba sprawdzić czy jest lepszy od naszych zawodników – uważa Michał Rzędzicki.
Zawodników, którzy przybyciem Japończyka do Jaworzno byli mocno zaskoczeni. – Oczywiście było to niespodzianką, jednak z zarządem się nie dyskutuje – mówi Paweł Adamajtis.
Jak udało nam się ustalić pobyt Japończyka w Polsce finansuje prywatny sponsorów. Pytanie tylko czy Energetykowi nowy libero jest potrzebny?