Jaroslav Lehocky: Zaczynamy od punktu zero!
Krzysztof Trzosek: Panie trenerze nie da się ukryć ten pierwszy sparing (0-5 z JKH Jastrzębie – przyp. red. ) nienajlepiej Wam wyszedł…
Jaroslav Lehocky: Dlaczego? Wynik oczywiście nie jest korzystny, ale to mniej istotne w grach sparingowych. Trzeba przede wszystkim patrzeć na grę! Myślę, że wyciągniemy wnioski i wiele nauczymy się z tego meczu także dobrze oceniam ten sparing.
W klubie spora rotacja kadrowa… jak to wpłynie na zespół?
Rzeczywiście nie da się ukryć, iż mamy całkiem nową drużynę także zaczynamy od punktu zero!
Jakie zatem plany przed Akuną Naprzodem na okres przygotowawczy?
9 sparingów czyli 9 gier na nauczenie się siebie nawzajem i cóż potem zaczyna się liga.
Wasze celę na tę ligę?
Być, jak najwyżej!
Tzn. pierwsza szóstka, czwórka, medal?
Tego Panu nie powiem- nie jestem jasnowidzem! Musimy grać, jak najlepiej to podstawa.