Jarosław Kaczyński o warunkach do współpracy z rządem
Kaczyński dodał, że jeśli w wyniku wyborów nie powstanie układ monopolistyczny, powinno to doprowadzić do sytuacji, w której różne punkty widzenia zostaną uwzględnione. Powinno być możliwe zawarcie kompromisów, które pozwolą wyjść z różnych niemożliwości – dodał kandydat PiS.
Zdaniem Kaczyńskiego, odruch jedności, który pojawił się po 10 kwietnia, może zmienić na lepsze polskie życie publiczne. Tragedia wykazała potężne dążenie polskiego społeczeństwa do prawdy jako wartości. Postawy społeczne się zmieniły, a wiele osób doceniło też wartości, które na co dzień nie były eksponowane w życiu publicznym. Kaczyński dodał, że jest to kapitał społecznego dobra, pytanie tylko, czy potrafimy coś na nim zbudować.
Kandydat uważa, że w życiu publicznym będzie teraz więcej współpracy, przez co zmieni się jego jakość i poprawi się życie codzienne Polaków. Zdaniem Kaczyńskiego, jest też podstawa, aby umocnić to, co jest instytucjonalną częścią państwa. To są procesy niełatwe, ale wydaje mi się, że możemy w ciągu najbliższych lat zrobić wiele, by tak się stało – powiedział kandydat PiS.
Jarosław Kaczyński zadeklarował, że jeśli wygra wybory prezydenckie, to będzie w stanie osiągnąć kompromis z rządem. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości powiedział jednak, że kompromis nie może być zawarty na zasadzie, że politycy dogadują się ponad społeczeństwem albo wbrew niemu. Zdaniem Kaczyńskiego, w społeczeństwie jest teraz większa wola kompromisu i ważne jest, by prowadziły do niego rozmowy polityczne.
Kandydat powiedział, że kompromis powinien doprowadzić do wzmocnienia państwa jako wartości i instytucji tak, aby było w stanie podjąć wielkie wyzwania. Zdaniem Kaczyńskiego, Polska musi być państwem nowoczesnym, ale jednocześnie mocnym przez to wszystko, co buduje tradycję. Powinniśmy dążyć do takiego modelu gospodarczo-społecznego, w którym Polska jest atrakcyjnym miejscem do inwestowania, a jednocześnie pamiętamy o naszej historii i tradycji – powiedział kandydat PiS.
Jarosław Kaczyński powiedział, że kompromis powinien dotyczyć też gospodarki, która powinna rozwijać się szybciej. Jego zdaniem, trzeba się porozumieć w takich sprawach, jak budowa dróg, pomoc najuboższym, szczególnie dzieciom, oświata i budowa mieszkań. Zdaniem kandydata, należy też porozumieć się co do służby zdrowia i zrezygnować z doktrynalnego podejścia do tego problemu.
Jarosław Kaczyński uważa, że jednym z pierwszych zadań nowego prezydenta powinna być reforma służby zdrowia. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że trzeba wypracować kompromis, dotyczący realnej i akceptowalnej przez wszystkich reformy tej dziedziny.
Kaczyński zadeklarował, że gdyby został prezydentem, a premier Donald Tusk zwrócił się do niego o akceptację cięć budżetowych, to nie odmówiłby od razu. Zastrzegł jednak, że nie można rozwiązywać problemów na zasadzie, że ci, którzy mają mało, będą mieć jeszcze mniej. Nie oznacza to jednak, że nie należy oszczędzać. “Teraz jest czas, żeby myśleć o przyszłości. Różnice polityczne nie mogą dłużej blokować budowy nowoczesnego kraju” – powiedział Jarosław Kaczyński.
