Jatrzębski Węgiel przed spotkaniem z Siatkarzem Wieluń

Siedem meczów bez porażki – takim bilansem jeszcze do jedenastej kolejki mogli poszczycić się siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Co ciekawe seria ta została zapoczątkowana od spotkania z Siatkarzem Wieluń. Ostatnie porażki ze Skrą Bełchatów i Resovią Rzeszów zepchnęły jednak jastrzębian na piąte miejsce w tabeli. Teraz przed zawodnikami Roberto Santilliego wyjazdowa batalia z Pamapolem Siatkarz Wieluń. – Jest to rywal bardzo groźny na własnej hali. My u siebie wygraliśmy 3-2, dlatego myślę, że czeka nas bardzo ciężka przeprawa. Jedziemy jednak po to, by zdobyć punkty. Już zbyt dużo ich straciliśmy tak że wszytko w naszych rękach – mówi Paweł Rusek, zawodnik Jastrzębskiego Węgla.
W piątej kolejce spotkań beniaminek PlusLigi był o krok od sprawienia ogromnej sensacji. Siatkarze z Wielunia prowadzili bowiem w Jastrzębiu 2-0. O sile Pamapolu w ostatniej kolejce przekonali się również siatkarze Delecty Bydgoszcz. Gracze Damiana Dacewicza wygrali gładko w trzech setach. Warto wspomnieć, że trzecia partia zakończyła się wygraną do 9! Dzięki temu zwycięstwu Pamapol awansował na ósmą pozycję w tabeli. – Oni grają bardzo ambitnie, szczególnie we własnej hali. Na pewno będziemy musieli zagrać na sto procent, by zgarnąć komplet punktów – przyznaje Grzegorz Łomacz, zawodnik Jastrzębskiego Węgla.
Punktów, które mogą okazać się bezcenne przed fazą Play-Off. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla zajmują piąte miejsce, ale do drugiej Zaksy Kędzierzyn Koźle tracą zaledwie trzy punkty. Początek batalii z Siatkarzem Wieluń w sobotę o 18:00.