Prawie 160 km/h na jednym kole, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. To tylko drobna część wykroczeń, których dopuścił się 35-letni motocyklista. Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
TOP 5 Silesia Flesz: 5 tysięcy za wycieczkę do lasu, albo na myjnię! To nie żart!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Podczas patrolowania DK10, w Rogotwórsku (woj. mazowieckie), policjanci z grupy „Speed” zauważyli pędzącego motocyklistę. Nie dość, że prędkość, z jaką poruszało się suzuki sięgała blisko 160 km/h, to jeszcze motocyklista postanowił zademonstrować lekceważenie przepisów, jadąc na jednym kole. Niebezpieczną jazdę zauważyli policjanci płockiej drogówki, którzy pełnili służbę radiowozem wyposażonym w videorejestrator.
Mundurowi zareagowali, wydając polecenia do zatrzymania. Motocyklista słysząc i widząc policyjne sygnały dźwiękowe i świetlne nie miał jednak zamiaru zakończyć swojej szaleńczej jazdy. Rozwijał prędkości sięgające ponad 200 km/h. Kilkukrotnie wyprzedzał pojazdy na skrzyżowaniach oraz przejściu dla pieszych. W Stróżewku nie zapanował nad motocyklem i wywrócił się na jezdnię. 35-letni motocyklista nie odniósł obrażeń. Został przewieziony do płockiej komendy. Był trzeźwy. Nie posiadał jednak uprawnień do kierowania pojazdami.
Za szaleńczą jazdę i ucieczkę przed policyjną kontrolą, 35-latkowi z powiatu płockiego grozi do 5 lat więzienia. Ponadto za bezpodstawne przemieszczanie się w dobie istniejących obostrzeń, Powiatowy Inspektor Sanitarny może nałożyć na kierowcę karę w wysokości nawet 30 tys. złotych.
Pamiętajcie, że od czwartku, 16 kwietnia, nosimy maseczki. To nasz obowiązek
Fundacja TVS włącza się w walkę z koronawirusem. Maseczki i żele dla pogotowia w Katowicach [WIDEO]
Katowice: 3000 tysiące testów na koronawirusa dodatkowo. Za wszystko zapłaci miasto
źr. policja.pl